Truskawki to rośliny wieloletnie. Potrafią obficie owocować nawet do 4 lat – wszystko w zależności od odmiany i rodzaju sadzonki. Jednak to co najważniejsze to ich zimowanie. Jest kilka prostych sposobów, by uchronić krzaczki truskawek przez zimnem.
Na samym początku warto usunąć zwiędłe liście i pędy truskawek. Mogą być one źródłem różnych chorób grzybowych. Trzeba dość nisko ściąć krzewy, ale warto zostawić trochę miejsca na odbudowę. Wtedy truskawki wypuszczą nowe pędy i dadzą dużo owoców.
Po ścięciu truskawek niektórzy ogrodnicy zalecają opryski. Szczególnie jeśli uprawa była narażona lub zmagała się z grzybami.
Ogrodnicy twierdzą, że nawożenie truskawek przed zimą nie jest konieczne, ale tylko w określonych przypadkach. Często w amatorskich uprawach w przydomowym ogródku jest to zbyteczne. Jeśli nasze truskawki miały niedobory, to warto je nawieźć przed zimą. Jak rozpoznać niedobory u truskawek? Jeśli miały pofałdowane liście – mogą mieć braki wapnia. Przebarwione liście – możliwy brak fosforu.
Jeśli już musisz nawieźć truskawki to warto to zrobić za pomocą granulowanego obornika lub specjalnych nawozów do truskawek. Rolnicy często na swoich polach truskawek stosują nawozy z boru, cynku i siarki, które wpływają korzystnie na mrozoodporność truskawek.
Jeśli liście naszych krzewów zrobią się brunatno-czerwone to znak, że pora już na okrycie truskawek na zimę. Jak zrobić to prawidłowo?
Często używana jest słoma. Korzenie krzewów nie marzną, a jednocześnie słoma przepuszcza odpowiednią ilość wody. Gdy rozkłada się – nawozi glebę. Jednak trzeba szybko ją zebrać po zimie, by gleba wokół truskawek nagrzała się wraz z pierwszymi promieniami wiosny.
Innym materiałem do okrywania truskawek jest biała agrowłóknina. Chroni przed mrozem, a zarazem przepuszcza powietrze i promienie słoneczne.












