W czasach, gdy płatności bezgotówkowe stają się codziennością, bankomaty wciąż są powszechnie używane. To jednak nie tylko wygoda, ale i ryzyko. PKO Bank Polski przestrzega klientów przed zagrożeniami, które mogą pojawić się podczas wypłaty gotówki. W oficjalnym poradniku bank podkreśla: wystarczy kilka sekund nieuwagi, by paść ofiarą oszustów.
Bezpieczny bankomat
Według PKO BP pierwszym krokiem do bezpiecznego korzystania z bankomatu jest obserwacja otoczenia. Urządzenia w słabo oświetlonych, ustronnych miejscach częściej bywają celem przestępców. Warto przyjrzeć się czytnikowi kart – wszelkie odstające elementy, nakładki czy nienaturalnie wyglądające szczeliny mogą świadczyć o zamontowanym skimmerze. Takie urządzenia potrafią wiernie imitować oryginalne części, jednocześnie kopiując dane z kart.
Nie mniej ważna jest ochrona kodu PIN. PKO BP przypomina, by zawsze zasłaniać klawiaturę dłonią – zarówno przed osobami stojącymi za nami, jak i przed mikrokamerami, które mogą być ukryte przy urządzeniu. To właśnie brak tej ostrożności często decyduje o udanych próbach kradzieży.
Metody kradzieży
Bank ostrzega też przed złodziejami, którzy liczą na ludzką uprzejmość. W placówkach czy galeriach, gdzie bankomat znajduje się w zamkniętym pomieszczeniu dostępnym wyłącznie po przyłożeniu karty, nie należy wpuszczać obcych osób. To nie brak grzeczności, lecz zwykłe dbanie o własne bezpieczeństwo.
Po zakończonej transakcji klienci powinni upewnić się, że zabrali zarówno kartę, jak i gotówkę. PKO BP wskazuje, że w sytuacjach stresowych łatwo o nieuwagę – a zostawiona w urządzeniu karta to dla przestępców okazja do szybkiej wypłaty pieniędzy.
Bank podkreśla, że jego komunikat nie ma na celu straszenia klientów, lecz zwrócenie uwagi na realne zagrożenia. „Jeśli cokolwiek wzbudza twoje wątpliwości, wybierz inny bankomat lub przerwij transakcję i spokojnie odejdź” – apeluje PKO BP. W razie podejrzeń o manipulację urządzeniem należy natychmiast zgłosić sprawę bankowi.