Innowacja w segregacji odpadów w Polsce
Przypomnijmy, od 1 stycznia na mocy dyrektywy Parlamentu Europejskiego i Rady (UE) 2018/851 z 30 maja 2018 r. tekstylia są uznawane za nową frakcję odpadów komunalnych. Nie należy ich wyrzucać do pojemników na odpady zmieszane, co wcześniej często się zdarzało. Polska wprowadziła obowiązek zapewnienia przez gminy odpowiednich pojemników na tego typu odpady, które znajdują się w Punktach Selektywnej Zbiórki Odpadków Komunalnych (PSZOK). Segregacja odpadów w ten sposób okazuje się jednak kłopotliwa dla osób starszych, z niepełnosprawnościami czy nawet niezmotoryzowanych. Przykładowo – w Warszawie są tylko cztery PSZOKi oraz otwarte znacznie krócej punkty mobilne. W związku z tym niektóre gminy starają się wyjść naprzeciw mieszkańcom.
Nowe worki na tekstylia
Jedna z gmin w Polsce postanowiła rozwiązać problem wizyty w PSZOK-u i wprowadziła nowe worki (fioletowe) do segregacji odpadów, przeznaczone właśnie na tekstylia. Mają one być odbierane wprost z gospodarstw domowych raz na kwartał – podobnie jak odpady wielkogabarytowe. Od 1 października na ulicach Kielc pojawi się tzw. odrzutowóz, który będzie mobilnym punktem odbioru tekstyliów. – Żeby realizować tę usługę, zakupiliśmy dodatkowy samochód elektryczny. Będzie ładowany energią elektryczną pochodzącą z biogazowni zlokalizowanej na terenie przedsiębiorstwa – wyjaśniał Tomasz Kasprzyk, prezes Przedsiębiorstwa Gospodarki Odpadami w Promniku. Co ważne, w zbiórce mogą wziąć udział mieszkańcy opłacający odbiór odpadów w Kielcach. Każde gospodarstwo domowe raz na kwartał może przekazać 1 worek (do 120 l) tekstyliów. Odzież powinna być sucha i czysta, nie może pochodzić z działalności gospodarczej.
Likwidacja składowisk odpadów niebezpiecznych
Również w tym roku do gmin trafi 100 mln zł z budżetu Narodowego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej na likwidację nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych. W kolejnych latach pula środków ma być dwukrotnie większa. Pierwsze pieniądze zasiliły już budżety samorządów. Program został rozpisany na trzy lata. Gmina Chodów w powiecie kolskim we wschodniej Wielkopolsce rozpisuje przetarg na usunięcie ponad 200 m3 odpadów odkrytych sześć lat temu na terenie jednej z działek w gminie Szołajdy. Pojemniki z niebezpiecznym, rakotwórczym benzenem i trichlorkiem fosforylu o działaniu paraliżującym odnaleźli okoliczni mieszkańcy w budynku gospodarczym i w ziemi na działce jednego z sąsiadów. – Najwięcej nielegalnych składowisk odpadów niebezpiecznych powstało w latach 2017-2018. Zbiorniki zalegające w różnych miejscach coraz częściej się rozszczelniają lub stają w ogniu, a to szczególnie niebezpieczne. Dodatkowe środki pomogą uprzątnąć kolejnych 14 nielegalnych składowisk. Łącznie wsparciem objętych będzie 25 samorządów, a środki w pierwszej kolejności trafiają tam, gdzie zalegają najbardziej niebezpieczne odpady – przekazała Polskiemu Radiu podczas wizyty w Kole ministerka klimatu i środowiska Paulina Hennig-Kloska.
Więcej na podobny temat przeczytasz w artykule: „Za chwilę rusza system kaucyjny. Ale nie wszystkie butelki będzie można od razu zwracać”.
Źródła: forsal.pl, PGO Kielce, IAR