Kaczyński na wiecu namaścił nowego premiera? Padło nazwisko. "Pewnie będzie"

Protest PiS w Warszawie. Kaczyński: Precz z Tuskiem!

W sobotę po południu rozpoczął się protest Prawa i Sprawiedliwości przeciwko paktowi migracyjnemu. – Trzeba w tym dzisiejszym trudnym czasie mówić tym, którzy rządzą: do widzenia! Zaprosiliśmy tutaj was w sprawie nielegalnej migracji, a później też w sprawie Mercosur. Rolnictwo przeżywa tragedię i kompletny upadek. Ceny nie pokrywają kosztów. To droga w stronę upadku polskiego rolnictwa i polskiej wsi – powiedział Jarosław Kaczyński. – Jeśli ktoś by sądził, że na tym kończą się te wszystkie bulwersujące wydarzenia, to ten się myli. Jest tego dużo więcej. Gdzie nie spojrzeć, tam mamy do czynienia z najróżniejszymi wydarzeniami. Nie tak dawno Donald Tusk mówił, że trzeba będzie karać Polskę, bo takie jest prawo, za to, że nasz rząd potrafił doprowadzić do tego, że ta umowa dotycząca paktu migracyjnego nie weszła w życie. Dzisiaj ogłasza, że w przyszłym roku nie będziemy mieli paktu migracyjnego – stwierdził. – Nie dajcie się oszukać. To są stare gry. Oni po prostu chcą wygrać wybory. Mają w tym poparcie kierownictwa UE. Pamiętajcie, że trzeba powiedzieć twarde „nie” – zaznaczył prezes PiS. – Musimy walczyć, musimy doprowadzić do jednego i to mówię na końcu. Musimy odwołać Tuska i ten rząd. Precz z Tuskiem! – dodał.

„To jest rozpacz”. Prezes PiS o budżecie kraju

– Stan polskiego budżetu to jest rozpacz. To jest rozpacz finansów publicznych. To, co nam przygotowują, to jest kompletna klęska. Trzeba jej zapobiec. Ten poziom łamania prawa to w gruncie rzeczy nic innego, jak zniszczenie podstaw państwa. Dzisiaj w Polsce nie obowiązuje konstytucja i musimy wiedzieć, że to idzie ku bardzo ciężkiemu kryzysowi i całkowitej zagładzie suwerennej Polski – oznajmił Jarosław Kaczyński. – Co się dzieje w sferze inwestycji? Te wielkie przedsięwzięcia, które podjęliśmy, są albo wyłączone, albo opóźnione i radykalnie zredukowane. Nie budują już tej perspektywy i nie bardzo wiadomo, czy w ogóle zostaną zrealizowane. UE przygotowuje taką instytucję, która będzie regulowała kształt sieci energetycznych w Europie, a ponieważ wiadomo, że Niemcy nie chcą energetyki atomowej, to sami sobie odpowiedzmy, jak to będzie z elektrowniami atomowymi – powiedział. Dodał, że rząd PiS miał „mnóstwo mniejszych przedsięwzięć, które były bardzo ważne dla Polski lokalnej”. – Nie ma nowych inwestycji. Tu jest całkowite zakończenie tych programów. Gdybyśmy rządzili, byłyby kontynuowane – stwierdził.

Zobacz wideo Awantura w Sejmie. Poszło o kawalerkę Nawrockiego. Czarnek grzmi: Macie krew na rękach!