Prezes PiS Jarosław Kaczyński w czwartek po południu spotkał się w Sejmie z grupą protestujących rolników, którzy domagają się rozmowy z premierem Donaldem Tuskiem. – Dla nich sprawą numer jeden, najbardziej podstawową, jest wyeliminowanie tej niesprawiedliwiej, nieuczciwej konkurencji. To się wiąże z bardzo trudnym przedsięwzięciem, to są trudności polityczne i moralne, nad którymi trzeba jednak jakoś zapanować. Chodzi o napływ do Polski taniej żywności, przy tym co najmniej niesprawdzonej jakości, a często jakości bardzo złej, która niszczy polskie rolnictwo – mówił Kaczyński po godz. 18 w trakcie krótkiego briefingu prasowego.
– To jest sprawa zamknięcia granicy z Ukrainą na tego rodzaju import i podjęcie rozmów z Ukrainą na temat uregulowania tej sprawy. To nie może być kosztem polskiego rolnictwa – podkreślił.
Jarosław Kaczyński o spotkaniu z agentem KGB: Chodziło o wizytę Wałęsy w Moskwie
Dziennikarze pytali Jarosława Kaczyńskiego o komentarz do czwartkowego wystąpienia Donalda Tuska w Sejmie. Szef rzdu mówił m.in. o tym, że ponad 30 lat temu Jarosław Kaczyński spotykał się ze szpiegiem KGB w Polsce Anatolijem Wasinem.
– To są wydarzenia z 1989 r. On się inaczej nazywał, to mogło być nazwisko operacyjne. To nie był agent, a ktoś znacznie wyższej rangi, chodziło o załatwienie wizyty Wałęsy w Moskwie. Byłem wtedy członkiem władz „Solidarności”, chodziło o wykonanie zlecenia, które podjąłem, bo taki był mój obowiązek. Te kontakty zakończyły się całkowicie, kiedy objąłem stanowisko państwowe. Został o nich poinformowany ówczesny szef Urzędu Ochrony Państwa pan Milczanowski. Wiedział o tym – wyjaśnił prezes PiS.
Jarosław Kaczyński: Tusk próbuje odwracać kota ogonem
Donald Tusk twierdził również w czwartek w Sejmie, że na rządy Prawa i Sprawiedliwości miały duży wpływ białoruskie i rosyjskie służby specjalne. I do tej wypowiedzi odniósł się Kaczyński, przekonując, że to Platformie Obywatelskiej można w tej kwestii sporo zarzucić.
– Reset i mnóstwo innych dowodów, chociażby ostatnio plan zniszczenia pomnika ofiar katastrofy smoleńskiej, pokazują, że agenda rosyjska jest z całą konsekwencją realizowana. Po prostu na kolanach przed Rosją, tak jak to zrobiono w poprzednich kadencjach ich władzy, „Katyń to nie ludobójstwo”, no i to wszystko, co wiązało się później z zamachem smoleńskim, akcją, która dążyła do tego, by prawda o zamachu nie wyszła na jaw – mówił prezes Prawa i Sprawiedliwości.
– Donald Tusk próbuje odwracać kota ogonem, to, co oni wyprawiają, jest dla każdego myślącego człowieka 100-procentowym dowodem na to, że pod ich rządami Polska staje się kondominium niemiecko-rosyjskim – podsumował.