„Szanowny Panie Ministrze Radosławie Sikorski, ja już w Polsce – dziś Narodowe Czytanie. Nie mam możliwości zająć się Pana albumem z Waszyngtonu w innej formie, ale apeluję o powagę. Nasze relacje z USA to naprawdę kwestia zasadnicza dla Polski” – napisał Karol Nawrocki.
„Minister Spraw Zagranicznych, cykający selfie pod budynkami administracji naszego partnera, to nie jest dobra droga. Proszę na chwilę zapomnieć o emocjach, o naszej wewnętrznej polityce, o swoim albumie z wyjazdu. Proszę poprawić zbroję i z powagą reprezentować poważnego partnera USA – Polskę. To nie jest kwestia Pana dobrego – acz niepokojącego – samopoczucia. To są sprawy państwowe” – dodał prezydent.
Zaznaczył również, że jest gotowy spotkać się z Sikorskim gdy ten „ochłonie”, by porozmawiać między innymi na temat sytuacji związanej z mianowaniem ambasadorów, w tym również w USA, gdzie od kilku miesięcy na czele placówki stoi chargé d’affaires Bogdan Klich.
Sikorski uderza w PiS. Pozdrawia z Białego Domu
Spór między szefem MSZ a środowiskiem prezydenta ma związek z kontrowersjami dotyczącymi wizyty Karola Nawrockiego w Waszyngtonie. Minister spraw zagranicznych, który w tym czasie również przebywał w USA, zaproponował prezydentowi wsparcie podczas rozmów w Białym Domu z Donaldem Trumpem. Obóz Nawrockiego odmówił jednak Sikorskiemu udziału w rozmowach, a także zwlekał kilka dni z przesłaniem do MSZ notatki z rozmowy.
Na konferencji prasowej po spotkaniu prezydentów europoseł PiS i doradca prezydenta Adam Bielan stwierdził, że premier Donald Tusk i Radosław Sikorski nie mogą odwiedzać Białego Domu. – Donald Tusk raczej nie ma wstępu do Białego Domu. Jest tu persona non grata (…). Radosław Sikorski z całą pewnością jest popularny w Białym Domu. Jest dość znaną postacią, ale nie jest najmilej widziany – mówił Bielan.
– Koledzy patrioci z PiS-u chełpią się, że zablokowali rządowi wejście do Białego Domu. Pozdrawiam – odpowiedział mu szef MSZ na nagraniu opublikowanym na platformie X. Widać na nim, że minister przebywa w Białym Domu.