Przypomnijmy, że I tura wyborów prezydenckich za nami. Dokładnie 1 czerwca w bezpośrednim starciu o głosy wyborców zawalczą Rafał Trzaskowski i Karol Nawrocki. Obaj kandydaci zdobyli odpowiednio 31,36 proc. i 29,54 proc. Trzecie miejsce zajął Sławomir Mentzen z wynikiem 14,81 proc. i to o jego wyborców zawalczą politycy.
Kibice jasno po spotkaniu Sławomira Mentzena z Karolem Nawrockim
Kandydat na prezydenta, który zajął miejsce na podium w I turze, a na co dzień polityk Konfederacji, przepytał od A do Z człowieka wspieranego przez Prawo i Sprawiedliwość. Podczas tegorocznej kampanii doszło do kilku momentów, w którym można było mieć wątpliwości, czy Mentzen poprze Nawrockiego w II turze.
Jakie wnioski po czwartkowym „Mentzen grilluje”? Wydaje się, że największym wygranym jest… sam organizator. Co akurat nie jest specjalną niespodzianką, biorąc pod uwagę, w jakim położeniu znajduje się polityk Konfederacji. Mentzen rozdaje bowiem karty w najważniejszym wyścigu politycznym, będąc obok Adriana Zandberga, największym nieoczywistym zwycięzcą I tury wyborów.
Jasną deklarację w kontekście kierunku politycznego wskazało środowisko kibicowskie. Co akurat nie jest specjalną niespodzianką, patrząc na treści haseł, na stadionach w różnych częściach Polski. Nawrocki jest „swoim człowiekiem” dla najbardziej zagorzałych kibiców na trybunach, nieukrywającym zresztą swoich kibicowskich wątków w życiu, połączonych akurat w jego przypadku z Lechią Gdańsk.
„Wybór może być tylko jeden” – napisano na znany profilu Polish Hooligans na Facebooku, załączając zdjęcie Mentzena i Nawrockiego.
Wspomniane hasła na trybunach stadionów piłkarskich w Polsce uderzają za to w Rafała Trzaskowskiego. I to często w sposób wulgarny, żeby nie napisać, chwilami wręcz abstrakcyjny.