Po trzech turniejach interkontynentalnych reprezentacja Polski ma w dorobku sześć zwycięstw i dwie porażki. Wicemistrzowie olimpijscy przegrali w dwóch hitowych starciach, w obu przypadkach miało to miejsce podczas rywalizacji w Chicago. Polacy nie zdołali ograć ani Włochów (2:3) ani Brazylijczyków (1:3).
W tabeli VNL 2025 po ośmiu meczach Polska jest wiceliderem. Na czele, z dwoma punktami przewagi i jednym zwycięstwem więcej Brazylia. Jedno oczko mniej, ale tyle samo wygranych ma za to trzecia w hierarchii kadra Italii.
Liga Narodów: Trener Nikola Grbić przed ostateczną selekcją na MŚ
Trzeba jednak pamiętać, że reprezentacja Polski na początkowym etapie sezonu kadrowego występowała głównie w zestawieniu, któremu raczej bliżej do rezerwowego, aniżeli podstawowego. To zresztą typowa praktyka w kontekście startu nowego cyklu olimpijskiego, gdzie wielu selekcjonerów szuka nowych, drużynowych rozwiązań.
Inaczej nie jest w przypadku trenera Nikoli Grbicia. Serb, który od początku 2022 roku z powodzeniem prowadzi polski zespół, nie ukrywa, że najważniejszą imprezą A.D. 2025 są mistrzostwa świata. Te odbędą się na Filipinach w dniach 12-28 września. Polska wybierze się tam jako wicemistrz z 2022 roku. Dodatkowo mając w pamięci złote turnieje z 2014 i 2018 roku, nie będzie tajemnicą, że Polacy spróbują odzyskać tytuł. Dodajmy, że przed trzema laty finał MŚ w katowickim Spodku wygrali Włosi.
Turniej VNL w Ergo Arnie będzie o tyle ważny, że w akcji pojawią się już prawie wszystkie największe gwiazdy polskiej reprezentacji. Po treningach w Spale oraz meczu towarzyskim z Iranem (3:1) w Olsztynie, czas na poważny test o rankingowe punkty oraz późniejsze rozstawienie w turnieju finałowym VNL, który odbędzie się w Chinach.
Kibice będą mogli zobaczyć w akcji m.in. Tomasza Fornala, Wilfredo Leona, Jakuba Popiwczaka, Aleksandra Śliwkę czy Jakuba Kochanowskiego. Zabraknie za to wracających do zdrowia Norberta Hubera i Bartosza Kurka.
Pod nieobecność „Łysego” obowiązki kapitana przejął Śliwka. Podczas wtorkowej konferencji prasowej w Gdańsku, przyjmujący kadry komplementował fakt, że turniej odbędzie się właśnie w Polsce. Siatkarze są bowiem w tym komfortowym położeniu, że niezależnie od osiąganych wyników, kibice reprezentacji są „za” drużyną narodową.
Trener Grbić, również obecny podczas spotkania z mediami, podkreślał, że jest ciekaw tego, jak zaprezentują się siatkarze, którzy od miesiąca z hakiem nie brali udziału w meczach innych niż wewnętrze potyczki, czy sparing z Iranem. Dokładając do tego dwóch młodych-gniewnych, czyli środkowego Jakuba Nowaka i libero Maksymiliana Graniecznego, możne z tego wyjść naprawdę mieszanka wybuchowa. W pozytywnym tego określenia znaczeniu, dla dobra polskiej drużyny na dzisiaj, ale też kolejne lata.
Turniej VNL 2025 w Gdańsku (16-20 lipca)
Środa (16 lipca)
- Chiny – Francja (13:00)
- Bułgaria – Kuba (16:30)
- Iran – Polska (20:00)
Czwartek (17 lipca)
- Chiny – Iran (16:30)
- Kuba – Polska (20:00)
Piątek (18 lipca)
- Kuba – Francja (16:30)
- Chiny – Bułgaria (20:00)
Sobota (19 lipca)
- Bułgaria – Polska (17:00)
- Iran – Francja (20:30)
Niedziela (20 lipca)
- Chiny – Kuba (13:30)
- Bułgaria – Iran (17:00)
- Francja – Polska (20:30)
Wszystkie mecze turnieju Ligi Narodów siatkarzy w trójmiejskiej Ergo Arenie będą pokazywane na kanałach Polsatu Sport. Dodatkowo transmisje w wersji internetowej można śledzić za pośrednictwem platformy Polsat Box Go.