Oświadczenie Dowództwa Operacyjnego Rodzajów Sił Zbrojnych opublikowane zostało w mediach społecznościowych w środowy wieczór. Biuro prasowe odnosi się w nim do zdjęć dokumentu, które pojawiło się w internecie w którym to rzekomo wydano rozkaz organizacji „korpusu interwencyjnego” złożonego z polskich żołnierzy, który następnie ma zostać wysłany do Ukrainy.
Zdjęcia dokumentu, którego część treści została zamazana udostępniana jest w mediach społecznościowych jako dowód na bezpośrednie zaangażowanie naszego kraju w działania wojenne w Ukrainie.
Wojskowe dokumenty w interncie. Jest odpowiedź Dowództwa Operacyjnego RSZ
Na zdjęcia dokumentu, który rzekomo rozsyłany jest wśród żołnierzy, reagowało w mediach społecznościowych Dowództwo Operacyjne Rodzajów Sił Zbrojnych.
W opublikowanym komunikacie podkreślono, że informacje tam przedstawione są nieprawdziwe i ich rozpowszechnianie jest działaniem na korzyść m.in. rosyjskich ośrodków propagandowych.
„Informacje zawarte w przytoczonym piśmie dotyczą wyselekcjonowanej grupy kilku żołnierzy Sił Zbrojnych RP, posiadających odpowiednie przygotowanie i warunki zdrowotne, którzy kierowani są na Ukrainę do wykonywania zadań, jakie Wojsko Polskie realizuje od dziesiątek lat w wielu rejonach świata – zabezpieczanie Ambasady RP i attachatu wojskowego, zabezpieczanie wizyt przedstawicieli rządu, Ministerstwa Obrony Narodowej, Sił Zbrojnych RP, czy też służba w charakterze oficerów łącznikowych” – napisano.
„Jest to standardowa procedura stosowana od lat, dotycząca kierowania żołnierzy SZ RP do rejonów o podwyższonym ryzyku operacyjnym” – dodano.
Jednocześnie stwierdzono, że tego typu działania są „elementem wojny informacyjnej” i traktowane są przez wojskowych jako bardzo poważny problem.