-
Najbardziej jadowite węże świata ocenia się na podstawie wskaźnika LD50 określającego dawkę śmiertelną dla myszy.
-
Tajpan pustynny z Australii uznawany jest za najbardziej jadowitego węża na świecie.
-
Różne rodzaje toksyn w jadach węży mają odmienne działanie, a niektóre węże morskie są równie niebezpieczne jak lądowe.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Są różne kryteria, według których ocenia się jadowitość węży. Stąd co zestawienie, to inne wyniki. Ponadto jady tych gadów różnią się między sobą. Niektóre węże stosują neurotoksyny działające na układ nerwowy, inne stawiają na hemotoksyny. Mamy też bungarotoksyny, cytotoksyny i rozmaite mieszanki.
A zatem nie tak łatwo wszystkie te jady zestawić, ale istnieje kryterium zwane LD i ono stosowane jest najczęściej w podobnych zestawieniach. LD oznacza „lethal dose”, czyli dawkę śmiertelną, porcję jadu potrzebną do uśmiercenia ofiary. W wypadku tego kryterium tą ofiarą jest mysz domowa. LD50 to dawka śmiertelna jadu węża, która pozwala mu zabić 50 proc. ukąszonych myszy.
Warto dodać, że w wypadku tego kryterium stosuje się jeszcze dodatkowe warianty, takie jak mierzenie LD50 przy wstrzyknięciu podskórnym, przy wstrzyknięciu dożylnym.
Tajpan pustynny otwiera listę najbardziej jadowitych węży
Przy tym kryterium (mamy jeszcze inne, jak stężenie śmiertelne czy dawka progowa) im niższą uzyskamy wartość jadu w miligramach toksyny na kilogram wagi ofiary, tym trucizna jest bardziej zabójcza.
I tutaj zdecydowanie miejsce pierwsze zajmuje tajpan pustynny z Australii, który jest w większości zestawień postrzegany jako najbardziej jadowity wąż świata. Jego jad oparty jest na neurotoksynach, ale zawiera także hemotoksyny powodujące rozpad krwinek.
Niektóre substancje zawarte w tych jadach służą do likwidacji koagulacji krwi, co jest ważne podczas zatorów i udarów. Generalnie jednak jest to toksyna słabo poznana i wciąż badana.
W każdym razie w wypadku jadu tajpana pustynnego wskaźnik LD50 wynosi od 0,01 do 0,03 mg/kg. To bardzo mało, co czyni węża wyjątkowo jadowitym.
Nibykobra siatkowana – często spotykana i bardzo jadowita
Niewiele niżej w klasyfikacji jest inny australijski wąż, znacznie częściej spotykana nibykobra siatkowana. Tajpan pustynny mieszka w sercu Australii i na dodatek osiąga 2,5 metra długości. Trudno go spotkać, a gdy się już go spotka, trudno go nie zauważyć. Stąd pokąsania przez tego gada nie są częste.
Co innego nibykobra siatkowana, która jest mniejsza (do 1,5 m) i na dodatek żyje bliżej ludzkich osad, a nawet w miastach. Siła jej jadu jest słabsza niż u tajpana przy wstrzyknięciu podskórnym (około 0,04 mg/kg), ale silniejsza przy podaniu dożylnym.
Żeby ustalić trzecie miejsce, znowu musimy zajrzeć do Australii i odnaleźć tajpana australijskiego, zwanego tajpanem nadbrzeżnym. To wąż związany nie tyle z interiorem, co z lasami i zaroślami północnej i wschodniej Australii oraz Nowej Gwinei. Gatunek ten ma wyjątkowo długie zęby jadowe, a jego LD50 osiąga 0,02 mg/kg przy wstrzyknięciu dożylnym.

Mało znane niemrawce to węże bardzo jadowite
W gronie wysoce jadowitych węży znajdują się także niemrawce, o których rzadko myślimy jako o wężach niebezpiecznych i mało kto w ogóle je zna. To przepięknie ubarwieni mieszkańcy południowej Azji z rodziny zdradnicowatych, a zatem tej rodziny, do której należą także tajpany czy kobry.
Wśród gatunków o najwyższym LD50 są:
-
niemrawiec prążkowany z Indochin, Tajwanu i południowych Chin (jego ukąszenie paraliżuje mięśnie do tego stopnia, że ofiara się dusi);
-
niemrawiec indyjski z Indii, Pakistanu i Afganistanu ;
-
niemrawiec cejloński ze Sri Lanki.
Inne gatunki jak niemrawiec pospolity, niemrawiec malajski czy niemrawiec żółtogłowy także mogą doprowadzić do śmierci człowieka w kilka czy kilkanaście godzin.

Rodzina zdradnicowatych zresztą dominuje w zestawieniu najbardziej jadowitych węży świata, bo należy do niej także wąż tygrysi z Australii. U osławionej mamby czarnej z Afryki jej LDF50 wynosi około 0,25 mg/kg. U kobry indyjskiej to 0,45 mg/kg, a groźniejsza jest żmija łańcuszkowa z LD50 na poziomie 0,34 mg/kg.
Mało znany jest też korbacz pospolity, zwany niekiedy efą piaskową. To mieszkaniec pustyń Bliskiego i Środkowego Wschodu aż po Indie. Wąż jest nieduży, nie ma nawet metra, ale jego LD50 wynosi aż 0,08 mg/kg.
Węże morskie mogą przewrócić listę jadowitych gadów
Ale nawet jeżeli weźmiemy pod uwagę to kryterium, to zestawienie nie uwzględnia węży morskich. A tak się składa, że w ich gronie znajduje się wiele niezwykle groźnych gatunków.
Listę otwiera krępacz wręgowany, szczególnie liczny w wodach Nowej Gwinei, Salomonów, Indonezji i północnej Australii. Wysoko w klasyfikacji znalazłyby się także pęz dwubarwny, czyli jeden z nielicznych węży morskich rozprzestrzenionych na cały Pacyfik, aż po wybrzeża Ameryki, oraz kolcogłowiec australijski.
Niewykluczone, że dodatkowe badania siły jadu węży morskich mogą zmodyfikować tabelę najgroźniejszych węży na świecie.