We wtorek wieczorem większość Polski pokryła się alertami związanymi z oblodzeniem. W środę zanosi się na powtórkę. Strefa żółtych ostrzeżeń pierwszego stopnia tym razem obejmie zdecydowaną większość województw. Bezpieczniej będzie tylko na północy – wynika z informacji Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej. Alerty pojawią się w łącznie 12 województwach.
Ta apka mówi, kiedy spadnie deszcz – co do minuty! Wypróbuj nową aplikację Pogoda Interia! Zainstaluj z Google Play lub App Store
Niebezpieczna pogoda od wieczora
Najwcześniej z zagrożeniem zmierzą się mieszkańcy południowo-wschodniej Polski. Tam może występować niebezpieczne oblodzenie, na które trzeba będzie uważać po opadach deszczu, deszczu ze śniegiem i mokrego śniegu.
Według IMGW niebezpiecznie z tego powodu zrobi się w województwach:
- lubelskim;
- świętokrzyskim;
- małopolskim;
- południowej części podlaskiego;
- południowej i wschodniej części mazowieckiego;
- północnej połowy podkarpackiego;
- południowej i wschodniej części śląskiego.
Powyższe ostrzeżenia wejdą w życie o godz. 18:00 i utrzymają się do 8:00 w czwartek.
Jedynie północne województwa obecnie są „czyste” i nie planuje się wydania w nich żadnych alertów.
Opady, na które trzeba uważać
Z oblodzeniem na wschodzie i południu koresponduje też kolejne zagrożenie płynące z nieprzyjaznej pogody. Chodzi o marznące opady, przed którymi trzeba będzie mieć się na baczności w nocy oraz od czwartkowego poranka.
IMGW wydał alerty dotyczące tego niebezpieczeństwa dla centralnej części kraju, rozciągającej się od Ziemi Lubuskiej i Dolnego Śląska, przez południową część Kujaw, Ziemię Łódzką i Mazowsze po wschodnią granicę kraju.
Słabe opady marznącego deszczu powodujące gołoledź mogą występować w centralnej i wschodniej Polsce w czwartek od godz. 5:00 do 10:00. Z kolei na Dolnym Śląsku trzeba się z tym zagrożeniem liczyć od północy do godz. 4:00 w czwartek.