MSZ Iranu o rozmowach z USA
W piątek (14 czerwca) irańskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych oświadczyło, że dalsze negocjacje ze Stanami Zjednoczonymi są „bezsensowne”. „Druga strona (USA – red.) działała w sposób, który sprawił, że rozmowy stały się bezsensowne. Nie można twierdzić, że negocjuje się i jednocześnie rozdzielać zadania i pozwalać reżimowi syjonistycznemu (tak Iran nazywa Izrael – red.) na atakowanie terytorium Iranu” – przekazał rzecznik MSZ Esmail Baghaei w komunikacie cytowanym przez Reuters. „Wciąż nie jest jasne, jaką decyzję podejmiemy w niedzielę (15 czerwca – red.) w tej sprawie” – dodał. Następnie stwierdził, że „Izraelowi udało się wywrzeć wpływ na proces dyplomatyczny„. Oskarżył też Waszyngton o wspieranie izraelskiego ataku. Jego zdaniem nie mógł on nastąpić bez zgody władz USA.
Rozmowy ws. programu nuklearnego zerwane?
Kolejna, szósta już runda negocjacji amerykańsko-irańskich miała odbyć się w najbliższą niedzielę, 15 czerwca, w Omanie. W piątek (13 czerwca), po izraelskim ataku, media poinformowały, że ta się jednak nie odbędzie. Według agencji prasowej Omanu i irańskiej telewizji państwowej, cytowanych przez „The Times of Oman” i NBC, rozmowy zostały „zawieszone do odwołania”.
Stany Zjednoczone deklarują gotowość do rozmów
Pomimo izraelskiego ataku Stany Zjednoczone nadal są zainteresowanie rozmowami z Iranem na temat jego programu nuklearnego – poinformował dziennik „The Washington Post”, który powołuje się na źródła w Białym Domu. Wcześniej prezydent Donald Trump wezwał irańskich przywódców, aby zaakceptowali porozumienie. – Zawsze chcieliśmy pokoju z Iranem. Nadal tego chcemy. I nadal chcemy prowadzić rozmowy – powiedział dziennikowi wysoki rangą przedstawiciel administracji USA. Wcześniej prezydent Donald Trump powiedział dziennikowi „Wall Street Journal”, że rząd był świadomy planów Izraela dotyczących ataku na irańskie obiekty nuklearne i wojskowe. Trump zaznaczył, że w czwartek rozmawiał z premierem Izraela Benjaminem Netanjahu Prezydent USA ostrzegł Teheran, że – jeśli nie zawsze porozumienia nuklearnego – to z Iranu nic nie pozostanie.
Impas w dotychczasowych rozmowach
Dwa tygodnie temu Stany Zjednoczone przekazały Iranowi propozycję umowy nuklearnej. Według Teheranu nie zawierała ona elementów odzwierciedlających poprzednie negocjacje, w tym zniesienia sankcji – jego kluczowego żądania. Iran zapowiedział wówczas, że za pośrednictwem mediatora z Omanu przedstawi Stanom Zjednoczonym „rozsądną, logiczną i wyważoną” kontrpropozycję. Oznacza to kolejną przeszkodę w tych kluczowych negocjacjach. Od dłuższego czasu między stronami trwa impas w sprawie wzbogacania uranu. Według Iranu jest to „niepodlegające negocjacjom” prawo, a według USA – „czerwona linia”. Iran obecnie wzbogaca uran do 60 procent – znacznie powyżej limitu 3,67 procent ustalonego w umowie z 2015 roku, choć nadal poniżej 90 procent potrzebnych do budowy głowicy nuklearnej.
Przeczytaj także: MAEA ujawniła skutki ataku na obiekt nuklearny w Iranie. Grossi: Dochodzi do skażenia
Źródła:IAR, „The Washington Post”, CNN, Reuters, „The Times of Oman”, NBC