Delegacje amerykańska i rosyjska prowadziły rozmowy w stolicy Arabii Saudyjskiej – Rijadzie. Negocjacje trwały 12 godzin – podały rosyjskie propagandowe agencje informacyjne TASS i Ria Nowosti.
Niezależny rosyjski portal Meduza powiadomił z kolei, że delegacje wydadzą wspólne oświadczenie. Stanie się to jednak dopiero we wtorek – wynika z doniesień mediów.
Według Meduzy rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow wcześniej oświadczył, że grupy ekspertów z Moskwy i Waszyngtonu nie planują podpisywania żadnych dokumentów po „konsultacjach w Rijadzie”.
Rozmowy USA – Rosja. Tematem wojna w Ukrainie
Wcześniej negocjacje dla TASS komentowało źródło zaznajomione z przebiegiem rozmów Amerykanów z Rosjanami. – Negocjacje zakończą się, gdy strony uzgodnią wspólne oświadczenie – przekazał informator.
Jak opisywano, negocjacje miały charakter „techniczny”. Stronę rosyjską reprezentowali m.in. dwaj dyplomaci, którzy są objęci zachodnimi sankcjami. To Grigorij Karasin, były dyplomata, który kieruje obecnie Komisją Spraw Zagranicznych Rady Federacji (wyższej izby parlamentu), oraz Siergiej Biesieda, doradca szefa Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB). Według mediów i komentatorów nie są to osoby, które mają realny wpływ na decyzje Kremla.
Według agencji Interfax Karasin w przerwie obrad, po prawie trzech godzinach, ocenił, że rozmowy przebiegają „twórczo” oraz że obie strony omawiają kwestie uważane za „drażliwe” w stosunkach dwustronnych.
W niedzielę Kreml zapowiadał, że tematem rozmów będzie przywrócenie funkcjonowania tzw. Inicjatywy Czarnomorskiej.
Donald Trump komentował rozmowy z Rosją. „Mówimy o terytorium”
Donald Trump, komentując trwające w Rijadzie pertraktacje, oświadczył, że omawiane są m.in. kwestie terytorialne.
– Mówimy o terytorium. Mówimy o liniach demarkacyjnych, kwestiach energetycznych, o własności elektrowni. Niektórzy twierdzą, że powinna należeć do USA, bo mamy wiedzę specjalistyczną – mówił Trump cytowany przez Nextę.
Departament Stanu USA przekonywał, że dyskusje prowadzono na szczeblu ekspertów, bez udziału amerykańskich urzędników w randze ministra.
W niedzielę w Rijadzie spotkały się natomiast delegacje USA i Ukrainy.
„Celem prezydenta Wołodymyra Zełenskiego jest zapewnienie sprawiedliwego i trwałego pokoju dla naszego kraju i naszych mieszkańców – a co za tym idzie dla całej Europy. Pracujemy, aby ten cel stał się rzeczywistością” – podkreślił Umierow w komunikacie po spotkaniu.
„Musimy zmusić Putina do wydania prawdziwego rozkazu zaprzestania ataków. Ktokolwiek wywołał tę wojnę, musi ją cofnąć” – pisał sam Zełenski.
Źródła: AFP, TASS, Reuters, Meduza