-
Od 2025 r. kolejne gminy wprowadzają zakaz używania worków na odpady lub przestają rozdawać je za darmo. Śmieci będą odbierane tylko z pojemników.
-
Przyczyną zmian są oszczędności oraz poprawa efektywności recyklingu – worki utrudniają przetwarzanie odpadów, szczególnie biodegradowalnych i szkła.
-
Idealnie byłoby, gdyby Polki i Polacy przestali wyrzucać śmieci w workach – namawiają eksperci.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu.
Kilka lat temu Wałbrzych na Dolnym Śląsku zadecydował, że nie będzie więcej wydawał darmowych worków na śmieci mieszkańcom. Podobną decyzję podjęły w marcu 2025 r. Ząbkowice Śląskie. Tam trzeba będzie się zaopatrzyć w worki lub pojemniki na własną rękę.
Śmieci prosto do pojemników. Miasta zakazują worków
Dlaczego? To miała być zachęta, żeby nauczyć ludzi segregacji odpadów – argumentował prezydent Wałbrzycha Roman Szełemej. Na świecie odchodzi się od worków – przekonywał. Dla mieszkańców to był szok. Mimo nowych regulacji, nadal czekali aż dostaną od miasta worki. Ale się nie doczekali.
Są miasta, które idą jeszcze krok dalej. W Miastku na Pomorzu już od 1 lipca 2025 r., a w dolnośląskim Lubaniu od stycznia 2026 r. z worków chcą zrezygnować w zasadzie całkowicie. Śmieci będzie się wyrzucać wyłącznie do pojemników.
Powód? Jeden to na pewno oszczędności. Miastko, żeby ludzie mieli w czym oddawać odpady, musiało wydawać na worki 120 tys. zł rocznie. Oszczędności ze zmiany podejścia będą więc znaczne, choć mieszkańcy musieli ponieść koszt nowych pojemników.
Od 1 lipca nie będziemy rozdawać worków na śmieci. Każdy będzie musiał kupić je we własnym zakresie albo wyposażyć się w odpowiednio duże pojemniki, do których będzie je bezpośrednio wrzucać
Lubań koszty związane z zamianą systemu workowego na pojemnikowy wziął na siebie. Na przełomie 2025 i 2026 r. na osiedlach, przy domach i firmach pojawią się nowe śmietniki, i to nie byle jakie. Będą mieć nadajniki RFID, więc łatwo będzie np. zidentyfikować, kto nie segreguje i komu należy się kara.
Dlaczego śmieci lepiej wyrzucać bez worka? Jest powód
Koszt jednostkowy na pewno przekracza kwoty wydawane co roku na worki, ale po kilku latach inwestycja się zwróci. Zyskają też okoliczne zakłady przetwarzania odpadów, bo wyrzucanie śmieci w folii to zmora sortowni.
W przypadku żółtego pojemnika i odpadów z tworzyw sztucznych nie ma aż takiego problemu, bo plastik z worków jest przetwarzany w procesie recyklingu – tłumaczy mi Piotr Szewczyk, przewodniczący Rady Regionalnych Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych i wicedyrektora instalacji Orli Staw.
Kłopoty pojawiają się jednak w przypadku odpadów biodegradowalnych i szkła. Fragmenty worków zanieczyszczają powstający później kompost czy stłuczkę. Pracownicy sortowni musieliby ręcznie wyciągać najmniejsze kawałeczki folii zalegające w masie bioodpadów lub ponakłuwane na kawałki szkła, a to niewykonalne – zauważa ekspert.
„Ideałem byłaby zbiórka całkowicie bez worków” – przyznał Piotr Szewczyk w rozmowie z Portalem Samorządowym. Dla nas, zwykłych obywateli nie wydaje się to aż takie trudne – przecież kiedyś śmieci wyrzucało się z kubła, bez użycia folii. Pytanie tylko, czy Polki i Polacy są gotowi wyrzucić (dyskusyjny) komfort noszenia śmieci w worku do kosza.