ISW na podstawie danych geolokalizacyjnych wskazuje, że siły rosyjskie odbiły pozycje na północny wschód od Korieniewa, ok. 100 km od Kurska.
„Rosyjscy blogerzy wojskowi przekazali, że siły rosyjskie rozpoczęły kontratak w pobliży Korieniewa. Niektórzy twierdzili też, że całkowicie zajęto wieś Snagost, ale ISW nie był w stanie potwierdzić tych doniesień” – czytamy w raporcie think tanku.
Wojna na Ukrainie. Rosja kontratakuje
Analitycy nie wykluczają, że Rosjanie mogą wykorzystywać w kontratakach bardziej doświadczone jednostki, ale sytuacja w obwodzie jest „dynamiczna”.
„Nie jest również jasne, czy Rosjanie mają wystarczające siły niezbędne do pełnego odparcia sił ukraińskich – lub obrony przed kontrofensywą – z obwodu kurskiego, ponieważ rosyjskie dowództwo wojskowe prawdopodobnie rozmieściło w obwodzie kurskim elementy tych jednostek, a nie całe formacje. Jest przedwcześnie na ocenę długoterminowych skutków strategicznych ukraińskiej inwazji” – wskazują analitycy.
ISW dodaje, że siły rosyjskie mogą aktualnie skupiać się na ustanowieniem korzystniejszych pozycji taktycznych, by ostatecznie przygotować się do „szerszej operacji kontrofensywnej”. Możliwe też, że wówczas siły w obwodzie kurskim wesprą bardziej doświadczone jednostki przerzucone z ukraińskiego frontu.
Operacja kurska. Ciężkie położenie Ukrainy
To kolejne doniesienia o ciężkiej sytuacji Ukraińców na terytorium Rosji. W środę o przegrupowywaniu się rosyjskich wojsk alarmowali analitycy projektu DeepState. Dodawali, że Rosjanie „rozpoczęli aktywne działania szturmowe, przeprawiając się pojazdami opancerzonymi przez rzeki w obwodzie”.
Cytowany przez Unian ekspert Mychajł Samus twierdzi, że kontrofensywa Rosji leży „w interesie Ukrainy”, bo oznacza mniejszą presję na linię frontu. Z kolei emerytowany generał Igor Roamnienk potwierdza, że Ukraina rozpoczęła operację obronną w obwodzie kurskim.