Rządowa agencja KCNA poinformowała, że w przeprowadzonych w czwartek testach wykorzystano wieloprowadnicowe wyrzutnie pocisków kalibru 600 mm oraz mobilny system rakiet balistycznych.
Według agencji AP system ten prawdopodobnie wzorowany jest na rosyjskim Iskanderze, a obie platformy mogą służyć do przenoszenia taktycznej broni jądrowej.
Korea Północna. Kim Dzong Un nadzoruje symulacje ataku
KCNA podała, że Kim zaakcentował potrzebę „stałego wzmacniania kluczowej roli sił nuklearnych we wszystkich aspektach strategii odstraszania i prowadzenia wojny”.
Sprawdzono również działanie systemu „Haekbangashoe„, tzw. wyzwalacza nuklearnego. Jak wyjaśnia południowokoreańska agencja Yonhap, jest to kompleksowy system zarządzania bronią jądrową, który łączy sygnał rozkazu wystrzelenia pocisku z faktycznym procesem realizacji, opracowany w 2023 r.
W depeszy agencji KCNA skrytykowano także USA i ich „wasalne państwa” za rozszerzanie manewrów, określając je jako przygotowania do wojny nuklearnej.
Wojna w Ukrainie. Wsparcie Korei Północnej dla Rosji
W czwartek Kolegium Połączonych Szefów Sztabów Korei Południowej poinformowało o wykryciu wystrzelenia wielu pocisków balistycznych krótkiego zasięgu z okolic Wonsan na wschodnim wybrzeżu Korei Północnej. Była to czwarta taka próba przeprowadzona przez Północ w tym roku. Seul spekuluje, że ostatnie wystrzały miały prawdopodobnie na celu przetestowanie działania broni, którą Korea Północna planuje eksportować.
W tym tygodniu agencja KCNA informowała także o inspekcji inspekcji zakładów zbrojeniowych przez Kima, który nakazał zwiększenie produkcji pocisków.
Od początku rosyjskiej pełnowymiarowej inwazji na Ukrainę Pjongjang dostarczył Moskwie różnego rodzaju uzbrojenie, w tym systemy artyleryjskie i miliony sztuk amunicji, a także – jak wynika z szacunków agencji wywiadowczych Korei Południowej i USA – ok. 15 tys. żołnierzy, którzy zostali rozmieszczeniu w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji.