Minister funduszy i polityki regionalnej Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz zabrała głos na temat afery wokół Krajowego Planu Odbudowy. Zapewniła, że winni nieprawidłowości zostaną rozliczeni.
„Natychmiast informuję: tam gdzie są wątpliwości rozliczymy. Jeśli są naruszenia – wezwiemy do zwrotu środków. Mysz się nie prześlizgnie. Kontrole, kary, zwroty. Bo przy wielkich projektach inwestycyjnych zawsze pojawiają się błędy eksperckie, a także niestety cwaniactwo ze strony tych, którzy wbrew regułom chcą dostać pieniądze” – napisała szefowa resortu na platformie X.
Pełczyńska-Nałęcz o aferze KPO. „Tanie igrzyska”
Polityk w obszernym wpisie stwierdziła, że afera KPO opiera się na „pojedynczych przypadkach”.
„Zaczyna się wojna, a właściwie tanie igrzyska. Wyciąganie pojedynczych projektów z HoReCa a potem kolejnych programów i obśmiewanie na bazie wyrwanych z kontekstu fragmentów opisu inwestycji. Sądy internetowe nad ludźmi, którym nic nie udowodniono – po prostu dostali dotacje” – napisała.
Wiceprzewodnicząca Polski 2050 przyznała, że mogło dojść do niewłaściwego wydawania środków, ale zapewniała, że nie było mowy o tym, że pracownicy resortu i urzędnicy przyznawali środki z KPO konkretnym osobom.
„Nie ma milimetra dowodów na to, że jakiś urzędnik czy któryś z ministrów zadziałał na własną korzyść. Zero, nawet cienia, poszlak korupcji. Jest jawność danych, procedury i kontrole: ministerialne i unijne.
Jej zdaniem w całej sprawie chodzi o to, żeby „skompromitować europejskie fundusze„.
„Ale awantura trwa. Bo od pewnego momentu nie chodzi już o żadną prawdę. Chodzi o skompromitowanie KPO i funduszy” – podsumowała.
Minister funduszy wzywa Mentzena do debaty w Polsacie
Polityk wezwała też lidera Konfederacji do debaty na temat wydawania unijnych środków i pomocy polskim przedsiębiorcom.
„Zamiast urządzać polowanie na czarownice w necie, warto na serio porozmawiać (…). Panie Sławomirze Mentzenie, może wspólny udział w jakimś programie w Polsacie?” – napisała Katarzyna Pełczyńska-Nałęcz na swoim profilu w mediach społecznościowych.
Afera wokół KPO. Kuriozalne dotacje w tle
Kontrowersje wokół środków z KPO pojawiły się kilka dni temu, kiedy internauci przyjrzeli się projektom zgłoszonym do dofinansowania. Te zostały opublikowane na utworzonej w tym celu stronie internetowej.
Dotyczyły one wniosków w ramach dotacji dla branży hotelarskiej, gastronomicznej i cateringowej (HoReCa) oraz turystycznej i kulturalnej, które ucierpiały w czasie pandemii koronawirusa. Do rozdysponowania na rzecz tych sektorów jest 1,2 mld zł, natomiast w dokumentach pojawiły się wnioski o środki m.in. na jachty dla restauracji, solaria, czy meble.
W sobotę premier Donald Tusk zapowiedział, że „każdy, kto popełnił błędy, poniesie (lub już poniósł) konsekwencje. Niezależnie od stanowiska i partyjnej przynależności”.