– Trzy miejsca, w których warto spotkać się w Krakowie? Z drugą połówką – na Plantach – idealnie na wieczorny spacer. Ze znajomymi – pod Adasiem (pomnikiem Adama Mickiewicza na krakowskim rynku – red.), tu zawsze ich spotkasz. A z posłem Berkowiczem – najlepiej w sądzie – mówi na opublikowanym we wtorek nagraniu prezydent Krakowa Aleksander Miszalski.
„Spotkanie z prawdą może być bolesne dla kłamcy. Pozywam posła Berkowicza, bo prawdy trzeba bronić” – dodał polityk Koalicji Obywatelskiej. Prezydent będzie domagał się od posła Konfederacji przeprosin i wpłacenia 30 tys. zł na hospicjum.
Berkowicz uderza w prezydenta Krakowa. Chodzi o pieniądze z KPO
Pozew ma związek z wpisem Konrada Berkowicza, który opublikował w swoich mediach społecznościowych 8 sierpnia. „Brat prezydenta Krakowa Aleksandra Miszalskiego z PO, Henryk Miszalski, razem z prezydentem miasta, posiadają duże udziały w firmie 4Travel, która właśnie… otrzymała prawie 140 tysięcy zł dotacji z KPO. Rozumiem, że to nie tę spółkę miał na myśli premier, kiedy mówił dziś o zwrotach?” – napisał wtedy poseł Konfederacji.
Prezydent Krakowa zaprzecza jednak tym doniesieniom. – Poseł Berkowicz jawnie kłamie twierdząc, że posiadam udziały w spółce 4Travel. Moje oświadczenie majątkowe jest dostępne publicznie. Nie znajdują się w nim żadne akcje czy udziały w jakichkolwiek firmach – stwierdził.
Jak zaznaczył, firma otrzymała w sumie 138 tys. złotych, a dotacja została przyznana „zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa i na podstawie transparentnych kryteriów, które są dostępne dla wszystkich zainteresowanych”.
– Dodam jeszcze, że zastępca przewodniczącej w Komisji Oceny Przedsięwzięć w programie HoReCa w Małopolsce jest Edward Szydło, mąż Beaty Szydło. Zważywszy na moją „ciepłą” relację z Beatą Szydło, nie sądzę, by moje nazwisko działało na korzyść wniosku – powiedział.