To niepokojące informacje w kontekście nadchodzącego turnieju Wielkiego Szlema w Londynie, słynnego Wimbledonu.
Tenisistka z Poznania w ostatnich tygodniach jest w całkiem niezłej formie. Potwierdziła to niedawnym występem w Nottingham, gdzie dotarła do półfinału imprezy. Magda Linette przegrała jednak z… Dajaną Jastremską, czyli dokładnie tą samą rywalką, z którą zmierzyła się zaledwie trzy dni później w Eastbourne.
Polka zeszła z kortu przy stanie 4:6, 2:4. Wcześniej Linette potrzebowała tzw. przerwy medycznej, co już sugerowało, że doświadczona tenisistka może mieć problemy zdrowotne.
WTA 250 Eastbourne: Magda Linette poddała mecz. Kontuzja tuż przed Wimbledonem?
Niestety, tego dnia Linette przegrała nie tylko z rywalką, ale przede wszystkim z prawdopodobną, choć nie potwierdzoną, kontuzją. Wszystko wyjaśni się zapewne w ciągu kilku najbliższych dni.
Warto zaznaczyć, że turniej w Londynie ma wiele pozytywnych, polskich wątków z przeszłości. W finale oraz półfinale imprezy wystąpiła Agnieszka Radwańska (co ciekawe, współpracująca z Linette w obecnym sezonie), kolejno w 2012 i 2013 roku. Do półfinału dotarł również Hubert Hurkacz, w edycji 2021. Taki sam pułap osiągnął Jerzy Janowicz w 2013 roku.
Co ciekawe, w przypadku Igi Świątek – obecnie najlepszej polskiej tenisistki – najdalej mająca 24 lata zawodniczka dotarła do ćwierćfinału w 2023 roku. Trzeba jednak też pamiętać, że Polka potrafiła wygrywać na londyńskiej trawie jako juniorka i to cały turniej! Po juniorski sukces wielkoszlemowy w Wimbledonie Świątek sięgnęła w 2018 roku. Od tego czasu jednak trochę się zmieniło, niekoniecznie na korzyść występów Polki właśnie na trawiastej nawierzchni.
Drabinka główna Wimbledonu 2025 rusza od 30 czerwca (poniedziałek). Finał pań 12 lipca (sobota), a dzień później panów (niedziela). Pula nagród w tegorocznej edycji turnieju to 53,5 miliona funtów (ok. 267,6 miliona złotych). Tytułu w singlu bronią Czeszka Barbora Krejcikova oraz Hiszpan Carlos Alcaraz.