-
Królak nowoangielski jest zagrożonym gatunkiem endemitem, którego liczebność dramatycznie spadła z powodu utraty siedlisk.
-
W ostatnich latach prowadzone są działania reintrodukcyjne oparte na hodowli w niewoli i wypuszczaniu młodych na wolność w stanach Maine, Connecticut i innych obszarach Nowej Anglii.
-
Równocześnie inne, liczniejsze gatunki zajęczaków wygrywają konkurencję o siedliska, a los królaka nowoangielskiego zależy od ochrony środowiska i wsparcia ludzkiego.
-
Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Tym sensem jest ratowanie zagrożonego gatunku, który stał się rzadki w ostatnich kilkudziesięciu latach. W 1966 r. Międzynarodowa Unia Ochrony Przyrody IUCN wpisała go do czerwonej księgi ze statusem narażony. Królaki nowoangielskie wymierały bowiem wtedy dość szybko, nawet nie na skutek polowań, ale z uwagi na utratę siedlisk. Ten zajęczak jest specyficzny i wymaga określonego środowiska.
To młode lasy z gęstym podszytem złożonym ze splątanych zarośli i krzewów. Takie lasy rosły niegdyś na terenach tzw. Nowej Anglii, czyli historycznej krainy ciągnącej się wzdłuż północno-wschodniego wybrzeża Stanów Zjednoczonych, gdzie w XVII i XVIII w. angielscy i francuscy koloniści toczyli walki z plemionami np. Ligi Irokezów.
W czasach przed kolonizacją liczne pożary, huragany i działalność bobrów kształtowały tę okolicę i nie pozwalały na wzrost drzew. Teraz się to zmieniło. W latach sześćdziesiątych lasy się rozrosły, krzewy przerzedziły i zwierzę straciło naturalne siedlisko oraz kryjówki.
Dawny zasięg obejmował całą Nową Anglię, ale skurczył się do lasów charakterystycznych dla stanów Connecticut i Maine, które znamy chociażby z książek Stephena Kinga. To w tym drugim stanie rozgrywały się często jego thrillery i horrory.
Królak florydzki wypiera endemicznego zajęczaka
Ten zajęczak zawsze występował na ograniczonym terytorium i jako endemit północno-wschodnich Stanów Zjednoczonych. Do wszystkich zagrożeń, jak utrata siedlisk i presja człowieka, doszło kolejne, czyli konkurencja ze strony krewniaka. To znacznie liczniejszy królak florydzki, który – wbrew nazwie – nie występuje jedynie na Florydzie, ale na rozległych terenach od południowej Kanady przez całą wschodnią Amerykę Północną aż do Kolumbii i Wenezueli oraz wysp karaibskich.
Drugi królak ma mniejsze preferencje środowiskowe i radzi sobie lepiej w przekształconym środowisku. A został na wielu obszarach Nowej Anglii wprowadzony sztucznie jako cel myśliwski.
Wprowadzenie obcych gatunków roślin, nawet z innych części Ameryki Północnej, również zakłóciło istnienie unikalnego ekosystemu Nowej Anglii, różniącego się od reszty kontynentu. Zabrało królakowi nowoangielskiemu rodzime rośliny tworzącej jego kryjówki.
Badania wykazały, że zasięg i liczebność królaka nowoangielskiego w porównaniu z latami pięćdziesiątymi zmniejszyła się aż o – bagatela – 80 proc. To już jest poważny problem, który nie wymaga jedynie ochrony obszarów leśnych przydatnych dla tego ssaka, ale także aktywnej hodowli zamkniętej i rozmnażania go w niewoli.
Młode królaki urodziły się w Nowym Jorku
Taka hodowla prowadzona jest w nowojorskim zoo w Queens, gdzie na świat przyszło 15 małych królaków nowoangielskich. Przyszły na świat między majem a sierpniem, pozostawały bez kontaktu ze zwiedzającymi, aby zachować zdolność do życia w naturze i po zaszczepieniu są wypuszczane.
Sześć z nich trafiło na wolność w Fort Foster Park w Kittery w stanie Maine, cztery trafiły do Rachel Carson National Wildlife Refuge, również w stanie Maine, a pięć wypuszczono na wyspie Thacher u wybrzeży Rockport w stanie Massachusetts. To nie koniec operacji, która zakłada wypuszczenie następnych zwierząt również w stanach Connecticut, New Hampshire i Rhode Island. Może to pomóc w uratowaniu tego gatunku.
Królaki (nie mylić z królikami) to niewielkie zajęczaki typowe dla Ameryki – tak Północnej, jak i Południowej. Wiele ich gatunków zamieszkuje tereny od Kanady po Argentynę.
Są mniejsze od naszych szaraków, nie osiągają 3 kg wagi. Do tych zwierząt zalicza się nie tylko królaka nowoangielskiego czy królaka florydzkiego, ale także królaka pustynnego z zachodnich Stanów Zjednoczonych, królaka górskiego z Kanady, królaka zaroślowego z Kalifornii, królaka błotnego z Florydy, królaka zatokowego z Meksyku, królaka panamskiego, królaka wenezuelskiego i wiele innych.