Ksiądz kupił bitcoiny za pieniądze na remont kościoła?
Według doniesień „Gazety Wyborczej” w czwartek 4 września w Sądzie Apelacyjnym we Wrocławiu odbyła się rozprawa dotycząca proboszcza parafii w Legnickim Polu (pow. legnicki, woj. dolnośląskie) – Włodzimierza G. Miał on zdefraudować kwotę w wysokości 1,2 mln zł pozyskaną z dotacji rządowej i samorządowej. Warto zaznaczyć, że pieniądze były przeznaczone na remont kościoła w Gniewomierzu. – Według ustaleń prokuratury, część tej sumy przekazał zagranicznej firmie na zakup kryptowalut (bitcoinów), a resztę wypłacił – poinformowała rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Legnicy Lidia Tkaczyszyn w rozmowie z portalem Legnica Nasze Miasto.
Sąd odroczył wyrok z powodu „zawiłości sprawy”
Wyrok skazujący proboszcza na dwa lata więzienia w pierwszej instancji zapadł 31 stycznia ubiegłego roku, ale nie zgodził się z nim prokurator, pełnomocnik oskarżyciela posiłkowego działający z ramienia parafii oraz adwokatka Włodzimierza F. Sprawa trafiła więc do sądu apelacyjnego, który teraz odroczył ogłoszenie wyroku do 18 września z powodu między innymi „zawiłości sprawy”. Obecnie ksiądz jest zawieszony przez biskupa i może jedynie odprawiać msze święte. Ma on utrzymywać się z pomocy ludzi i parafian.
Ksiądz padł ofiarą wyłudzaczy?
Śledczy zgromadzili dowody takie jak nagrania rozmów księdza z przedstawicielami banku oraz ekspertyzę informatyczną. Wykazała ona, że duchowny zainstalował program, dzięki któremu ktoś miał dostęp do komputera parafii. Warto zaznaczyć, że kapłan złożył zawiadomienie dotyczące „nieuprawnionego wejścia nieznanej osoby w posiadanie danych, które pozwalały na dostęp do kont”. Zdaniem obrońców duchownego Włodzimierz G. padł więc ofiarą wyłudzaczy, a jego działania nie były umyślne. Innego zdania jest natomiast sąd. Jak wskazała „Gazeta Wyborcza”, z jego rozmów z pracownikami banku miało wynikać bowiem, że duchowny był świadomy tego, co robi. Z kolei sprawa dotycząca jego zawiadomienia została umorzona ze względu na niewykrycie sprawców.
Więcej informacji z Kościoła znajduje się w artykule: „Fikcyjne darowizny na prawie 20 mln zł. Jest akt oskarżenia przeciwko byłemu proboszczowi”.
Źródła: Gazeta Wyborcza, Legnica Nasze Miasto