Magda Sarat i Łukasz Łukasik są fotografami przyrody. Kukułki widzą i obserwują często. Jednak scenę walki pokląskwy z kukułką uwiecznili pierwszy raz.
Walka kukułki z pokląskwą uchwycona aparatem
„To wyglądało trochę jak walka Dawida z Goliatem, dlatego że kukułka przy pokląskwie jest olbrzymem, a pokląskwa jest trzy, cztery razy mniejsza od kukułki, więc wyglądało to bardzo imponująco” – relacjonuje fotografka przyrody.
Pokląskwy wiedziały doskonale, że muszą przepędzić intruza z okolicy gniazda. Dlatego walka była zacięta. Obyło się bez rozlewu krwi, ale ptaki wymieniły między sobą kilka ciosów. Tym razem lęg został ocalony. Nie zawsze jednak się udaje, bo kukułka to przeciwnik niemalże doskonały.
„Są świetnymi ornitologami, doskonale orientują się, gdzie dany ptak gniazduje” – wyjaśnia Łukasz Łukasik. W oszukiwaniu ptaków pomaga kukułce jej sylwetka i ubarwienie przypominające w locie krogulca.
„Jej sylwetka w locie bardzo przypomina drapieżnika, co ma na celu odciągnięcie drobnych ptaków po to, aby samica mogła złożyć i podrzucić jajo” – tłumaczy fotograf przyrody.
Chwila nieuwagi kończy się stratą całego lęgu, bo wykluta kukułka pozbywa się pozostałych piskląt, wyrzucając je z gniazda. Pisklę jest karmione przez rodziców zupełnie innego gatunku i ze względu na brak konkurencji ma dla siebie więcej pokarmu.