Adam Bodnar wziął udział w czwartek we Wrocławiu w pierwszej z cyklu organizowanych przez resort sprawiedliwości debat z przedsiębiorcami „Sprawny wymiar sprawiedliwości – silna gospodarka”. Podczas spotkania odniósł się do skandalicznych słów posła PiS Edwarda Siarki, które padły tego samego dnia na sali plenarnej Sejmu.
– Jest mi smutno, ponieważ parlamentarzyści powinni być szczególnie odpowiedzialni za słowo i to, że ktoś później mówi przepraszam, to nie unieważnia słów, które padają, zwłaszcza w kontekście ewentualnych konsekwencji, które mogą się wydarzyć – powiedział szef MS.
Adam Bodnar komentuje słowa Edwarda Siarki. Wskazał na prokuraturę
Minister dodał, że takie słowa „nie mają prawa pojawiać się w debacie publicznej”. – Dla mnie jest oczywiste, że w tej sytuacji prokuratura powinna wszcząć postępowanie. To najzwyczajniej są groźby karalne – powiedział.
– To jest memento dla całej nasze sceny politycznej i powinno za każdym razem przypominać, jakie słowa są niedozwolone w debacie publicznej oraz do jakich konsekwencji może prowadzić używanie słów przez osoby pełniące funkcje publiczne – mówił Adam Bodnar.
Edward Siarka przytoczył wiersz Broniewskiego. „Wracają znajome frazy”
Do swoich słów odniósł się w mediach społecznościowych poseł Edward Siarka. Polityk Prawa i Sprawiedliwości przytoczył fragment wiersza autorstwa Władysława Broniewskiego pod tytułem „Bagnet na broń”: „Za tę dłoń podniesioną nad Polską – kula w łeb!”.
„Tym, którzy nie znają poezji Broniewskiego, wyjaśniam, że moje pokolenie recytowało ten tekst na szkolnych akademiach. W emocjach wracają znajome frazy, które mogą bulwersować. Przepraszam” – napisał parlamentarzysta PiS.
Sejm. Skandaliczne słowa z sali plenarnej. Poseł PiS przeprosił
W czwartek w Sejmie odbyła się debata nad uchyleniem immunitetu Zbigniewa Ziobry. Głos z mównicy zabrał sam były prezes Suwerennej Polski, który krytykował politykę rządu wobec rozliczeń poprzedniego obozu władzy.
– To wszystko to jest kpina. To jest wszystko, to jest po prostu plucie Polakom w twarz. To jest jedno wielkie oszustwo. To jest praworządność? To jest bandytyzm. Jesteście grupą przestępczą. Donald Tusk pójdzie siedzieć. Zobaczycie – grzmiał Zbigniew Ziobro.
W tym momencie niezbyt licznie zgromadzeni posłowie Prawa i Sprawiedliwości zaczęli klaskać, a Edward Siarka powiedział: „Kula w łeb”, odnosząc się do premiera. – Może nie aż tak daleko – odparł Ziobro, a prowadząca obrady wicemarszałek Dorota Niedziela przerwała wypowiedź.
– Czy pan poseł Siarka wie, że zostało to nagrane? Czy pan poseł zdaje sobie sprawę ze słów, które właśnie wykrzyczał? – pytała parlamentarzystę PiS Dorota Niedziela. – Czy chce pan przeprosić, czy wycofa się pan ze swojej wypowiedzi? – dodała.
– Czasami padają słowa zbyt daleko idące, pan poseł powiedział słowo „przepraszam”, ale te słowa mają swoje podstawy w działaniach i czynach – skomentował Zbigniew Ziobro, kontynuując swoją krytykę.