Sąd Apelacyjny w Warszawie zażalenie na odmowę listu żelaznego dla Kuczmierowskiego rozpatrywał po raz drugi. Złożyli je obrońcy, po tym jak pod koniec stycznia warszawski sąd okręgowy, po ponownym rozpatrzeniu, nie przychylił się do wniosku o zastosowanie listu żelaznego.
Sprawa byłego szefa RARS dotyczy nieprawidłowości w tej komórce. Kuczmierowski usłyszał zarzuty dotyczące udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, niedopełnienia obowiązków i przekroczenia uprawnień w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, a we wrześniu 2024 roku zatrzymano go w Londynie. Polska zwróciła się wtedy o jego ekstradycję.
Sprawa Michała Kuczmierowskiego. Nowy ruch sądu
10 lutego były szef Rządowej Agencji Rezerw Strategicznych opuścił londyński areszt po wpłaceniu wymaganej kaucji – zabezpieczenia w wysokości 200 tys. funtów i poręczenia majątkowego na kwotę 365 tys. funtów.
Obecnie londyński sąd magistracki nadal prowadzi postępowanie w tej sprawie i 23 lipca po raz kolejny rozpatrzy sprawę ekstradycji Kuczmierowskiego.
Kuczmierowski nie przyznaje się do winy. – Ten czas (pobytu w areszcie – red.) był też takim momentem, kiedy musiałem sobie podsumować wiele rzeczy – powiedział po wyjściu na wolność, wskazując, że na pewno „będzie walczył o wykazanie swojej niewinności”.
Bądź na bieżąco i zostań jednym z ponad 200 tys. obserwujących nasz fanpage – polub Interia Wydarzenia na Facebooku i komentuj tam nasze artykuły!