Aktualizacja alertu RCB
We wtorek kilka minut po godz. 12 Rządowe Centrum Bezpieczeństwa opublikowało aktualizację miast i powiatów, które zostały objęte alertami i ostrzeżeniami przed niebezpiecznymi zjawiskami pogodowymi. „Alert RCB został wysłany także do odbiorców na terenie województwa:
- podlaskiego: powiat bielski, siemiatycki i wysokomazowiecki;
- lubelskiego: powiat bialski, Biała Podlaska, biłgorajski, Chełm, chełmski, hrubieszowski, krasnostawski, łęczyński, parczewski, świdnicki, tomaszowski, włodawski, zamojski i Zamość”.
Wiadomość tekstową z alertem dostali użytkownicy telefonów, którzy są we wtorek (8 lipca) na terenie 10 województw kraju. To: opolskie, śląskie, małopolskie, podkarpackie, łódzkie, świętokrzyskie, lubelski, mazowieckie, podlaskie, warmińsko-mazurskie. Ostrzeżenie RCB dotyczy trzech dni – obowiązuje od 8 do 10 lipca. Wtedy nad Polską mają pojawić się intensywne, nawalne opady deszczu. „Nie zbliżaj się do wezbranych rzek. Słuchaj poleceń służb i śledź komunikaty pogodowe” – czytamy w alercie.
Mapę z zagrożeniami zaktualizowało również IMGW. Synoptycy podnieśli także stopień zagrożenia dla centralnej części kraju.
Wody Polskie: Zbiorniki retencyjne mają rezerwy
Sytuacja na zbiornikach przeciwpowodziowych jest stabilna i na bieżąco monitorowana – poinformowały Wody Polskie. W komunikacie podkreślono, że „z uwagi na panującą suszę hydrologiczną w przeważającej części kraju większość zbiorników ma zwiększone pojemności powodziowe”. „Suche zbiorniki przeciwpowodziowe nie piętrzą wody, są przygotowane do podjęcia pracy w przypadku wystąpienia opadów” – czytamy. Zgodnie z wydanym przez IMGW komunikatem i ostrzeżeniami meteorologicznymi oraz hydrologicznymi, w ciągu najbliższych do Polski dotrą intensywne opady deszczu związane z układem niżowym, który znad rejonu Morza Śródziemnego przemieszcza się nad południowo-wschodnią Polskę.
Minister ostrzega: Opady duże, stwarzają ryzyko powodzi
– Sytuacja jest dynamiczna, trzeba to wszystko obserwować – powiedział minister infrastruktury we wtorek rano na antenie TVN24. – To, o czym mówi IMGW, przekłada się na działania służb związanych z resortem infrastruktury. Działamy tak, żeby wszyscy byli przygotowani. Nawet jeśli mieszkają w miejscu, gdzie prawdopodobieństwo wystąpienia rzek z brzegów jest niewielkie – dodał Dariusz Klimczak. Zaapelował o śledzenie prognoz pogody i stosowanie się do komunikatów Rządowego Centrum Bezpieczeństwa. – Opady będą duże, intensywne, długotrwałe i to stwarza ryzyko powstania powodzi, szczególnie w obszarach górskich. Meteorolodzy nie mówią o tym, że będzie podobnie, jak we wrześniu 2024 roku – mówił Klimczak.
Dołącz do burzowego kanału nadawczego Gazeta.pl i bądź na bieżąco z ostrzeżeniami pogodowymi od IMGW i Polskich Łowców Burz.
Czytaj również: „Niż genueński nad Polską. Aż szaro na mapie. Tu spadnie najwięcej deszczu”.
Źródła:IMGW, Rządowe Centrum Bezpieczeństwa, IAR