Poseł Łukasz Litewka z Nowej Lewicy jest znany w mediach społecznościowych z promowania akcji charytatywnych, które skupiają się wokół niepełnosprawnych dzieci czy zwierząt – porzuconych, zaniedbywanych, przebywających w schroniskach. Zaciekle walczy o prawa zwierząt i sprzeciwia się m.in. myślistwu.
Niedawno opublikował na Facebooku list otwarty do przedstawicieli tego środowiska. W innym wpisie zwrócił się do byłego siatkarza – Marcina Możdżonka, który jest radnym Olsztyna i prezesem Naczelnej Rady Łowieckiej. Poinformował, że polityk Nowej Nadziei złożył na niego skargę do EPS, co miało związek z publikacją wspomnianego listu, który – według radnego z Warmii – obraził 130 tys. myśliwych w całej Polsce. „Ceniłem pana jako sportowca, dziś nie cenię pana jako myśliwego” – przyznał Litewka.
18 sierpnia, na terenie gminy Michów, doszło do tragicznego zdarzenia. 60-letni mężczyzna został postrzelony przez 40-latka, który pomylił go ze zwierzęciem. Litewka pisał, że osoba, która oddała strzał – prawdopodobnie śmiertelny – to „członek lokalnego koła łowieckiego”. W związku ze zdarzeniem szef NRŁ „złożył rodzinie zmarłego mężczyzny najszczersze kondolencje” na platformie X. Poseł NL zwrócił uwagę, że „mężczyznę zabił myśliwy”, a nie, jak wskazano we wpisie, a nie odniósł śmierć „w związku z tragicznym wydarzeniem z udziałem myśliwych będących na polowaniu”.
Debata w K0. Litewka zwrócił się do Możdżonka. Zacytował mu jego słowa z 2022 r.
20 sierpnia w Kanale Zero odbyła się debata o myślistwie, w której uczestniczył Możdżonek, a także przewodnicząca Koalicyjnego Klubu Parlamentarnego Lewicy. Rozmowę prowadził dziennikarz Robert Mazurek. Litewka również został zaproszony do studia, ale nie mógł przyjechać, ponieważ był na urlopie. Połączył się jednak ze studiem. Na FB poinformował natomiast, że jego klub „złoży na jesieni ustawę o okresowych badaniach dla myśliwych”.
– Panie Marcinie, podobno zgłosił mnie pan do Komisji Etyki [Poselskiej – red.]. (…) Zapisałem sobie pana argumentację, więc pozwolą państwo, że teraz ją zacytuję: „Według posła Litewki myśliwi piją alkohol na polowaniach, czerpią przyjemność z zadawania bólu, oraz mają socjopatyczne skłonności (…)”. I ok, panie Marcinie, ale mały powrót do przeszłości. Rok 2022 – ten sam Marcin Możdżonek, który tam siedzi dzisiaj w studiu, [napisał na X – red.]: „Warszawskich taksiarzy (…) maczetami. Zakładam konto na jakimś Bolcie czy innym Uberze i żegnam was na zawsze, złotówy”. Czyli strzelacie do zwierząt i ja publicznie powiedziałem, że was nie szanuję, a pan publicznie namawia do „maczety” na drugiego człowieka i u pana „nie ma dyskusji” [tymi słowami zakończony był wpis sprzed trzech lat – red.]? Jest pan totalny hipokrytą i – jak się okazało w ostatnim tygodniu – najwyższym dzieckiem w Polsce, naprawdę – stwierdził gorzko.
Radny odpowiedział. – Pan poseł Litewka posunął się o kilka kroków za daleko, ponieważ nawoływał do nienawiści na całą grupę społeczną, dehumanizował – w tym również mnie – podważał moje osiągnięcia, jako sportowca. Nie wiem, dlaczego, ale okej – tak może chciał. Podjudzał, robił to w białych rękawiczkach, w zawoalowany sposób. Ma tysiące – setki tysięcy obserwujących na Facebooku, więc namawiał tekstami typu: „Czy są tu ludzie z Olsztyna? Na niego” i tam wysyp potem hejterskich komentarzy, także u mnie. I prywatne wiadomości. I e-maile – o tym, że „najpierw głowa Możdżonka, potem reszty członków rady [łowiectwa]”, potem, że ktoś by sobie „chętnie do mnie postrzelał” – dlatego poszedłem na komendę [policję]. I po raz kolejny musiałem to zgłosić, ponieważ te groźby stają się coraz bardziej realne. No to jest wręcz nieprawdopodobne – wyciąganie mi jakiegoś tweeta. (…) Tam [na X] trzeba (…) dostosować się do panujących trendów – tłumaczył.
„Wierzymy w lepszy świat”
Zdaniem Możdżonka parlamentarzystów, w tym Litewkę, „obowiązują pewne standardy”. – Nie można nawoływać do nienawiści – zaznaczył.
W środowym wpisie poseł NL zwrócił się do internautów, którzy go śledzą, by „nie grozili tu [pod jego wpisami – red.] nikomu śmiercią”. „Wierzymy w zmianę ludzi i lepszy świat” – wskazał.