Takiego widoku w środku europejskiej stolicy nikt się nie spodziewał. We wtorek rano po Wilnie spacerował duży łoś. Jak relacjonują media, wielki ssak przeszedł kilka dzielnic, zażywał kąpieli w rzece i pił z niej wodę. Wszystko na oczach zszokowanych gapiów.
Wilno. Łoś spacerował po centrum miasta
O zdarzeniu szybko, już z samego rana, poinformowano służby. Akcja pomocy zwierzęciu trwała aż do wieczora. Nie odłowiono go jednak, a spokojnie asystowano łosiowi, który spacerował w dół rzeki.
Mieszkańcy relacjonowali w mediach społecznościowych, że zwierzę wydawało się nieco zdezorientowane. Nie mogło się zdecydować, którą stroną wyjść z rzeki – informowali w internecie.
Miejskie służby poinformowały, że duży ssak w końcu skierował się do lasu i tam zniknął. To prawdopodobnie jeszcze młody osobnik, czyli łoszak. Jego rozmiary i tak robią wrażenie. Wyglądał na zdrowego, nic mu się nie stało.
Jak przypomina portal Euronews, Wilno z racji swojego położenia i dużej ilości zieleni w mieście co jakiś czas doświadcza podobnych sytuacji z udziałem zwierząt.