O szczegółach akcji na bieżąco informują służby prasowe litewskich Sił Zbrojnych. W najnowszym komunikacie przekazano, że do działań włączone zostały kolejne jednostki i sprzęt.
„Wieczorem zatopiony M88 został przygotowany do załadunku i usunięcia z miejsca zdarzenia, a polscy inżynierowie dołączyli do poszukiwań. W nocy do działań dołączyli także dwaj przedstawiciele estońskiej policji K9 z psami służbowymi, a także trzecia koparka amfibijna z grzebieniami” – napisano.
W poniedziałek Dowództwo Armii USA w Europie i Afryce poinformowało o odnalezieniu trzech ciał żołnierzy, które znajdowały się w wojskowym transporterze opancerzonym, który wyciągnięty został z bagna na poligonie w Podbrodziu. Jednocześnie przekazano, że poszukiwania czwartego wojskowego trwają.
Tragiczny wypadek amerykańskich żołnierzy na Litwie. Donald Trump o przyczynach
We wtorek w godzinach porannych czasu polskiego, na platformie X, pojawił się wpis sekretarza stanu USA Marca Rubio odnoszący się do tragicznych doniesień z Litwy. Urzędnik podziękował za akcję poszukiwawczą i złożył kondolencje rodzinom poległych żołnierzy.
„Stany Zjednoczone są niesamowicie wdzięczne za pomoc naszym sojusznikom na Litwie, którzy niestrudzenie szukali i nie szczędzili wydatków, aby pomóc nam znaleźć naszych żołnierzy” – stwierdził Rubio.
Do sytuacji krótko odniósł się także prezydent Donald Trump. Amerykański przywódca w rozmowie z dziennikarzami podał wstępną przyczynę tragedii.
– Wóz, którym jechali był bardzo ciężki. Wszystko wskazuje na to, że brzeg jeziora osunął się pod jego ciężarem. Była noc. Było zimno, ciemno i bardzo ślisko od lodu. Pojazd najprawdopodobniej zsunął się i przewrócił – wyjaśnił.