O tym, że zapowiedź „uziemienia” statków kosmicznych Dragon nie wpłynie na planowany na wtorek start misji PAP dowiedziała się nieoficjalnie z dwóch źródeł zaznajomionych z planami misji.
Oficjalnej odpowiedzi na pytania nie udzieliła dotąd jednak firma SpaceX, do której należą kapsuły Dragon. Tymi właśnie pojazdami na Międzynarodową Stację Kosmiczną mają dolecieć członkowie misji Ax-4 firmy Axiom, w tym Polak Sławosz Uznański-Wiśniewski.
Skonfliktowany z prezydentem USA Donaldem Trumpem jego były doradca i założyciel SpaceX Elon Musk w czwartek ogłosił, że zacznie „natychmiast” wycofywać z użytku Dragony. Była to reakcja na wpis Trumpa o tym, że najlepszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w budżecie byłoby anulowanie kontaktów rządowych z firmami Muska.
„Najłatwiejszym sposobem na zaoszczędzenie pieniędzy w naszym budżecie, miliardach i miliardach dolarów, jest zakończenie rządowych dotacji i kontraktów Elona. Zawsze byłem zaskoczony, że Biden tego nie zrobił!” – napisał Trump.
Prezydent odniósł się w ten sposób do krytyki Muska pod adresem ustawy budżetowej popieranej przez prezydenta, która według miliardera nadmiernie zadłuży państwo.
Nieoficjalnie: Misja Ax-4 niezagrożona. Start 10 czerwca
Jednym z największych kontraktów rządowych Muska są właśnie kontrakty z NASA na przewóz astronautów i towarów na Międzynarodową Stację Kosmiczną oraz orbitę okołoziemską. Misja Ax-4 nie jest oficjalną misją NASA, lecz firmy kosmicznej Axiom Space. Mimo to, start odbędzie się z portu kosmicznego Kennedy Space Center, należącego do amerykańskiej agencji kosmicznej.
Po zapowiedzi Muska o wycofaniu Dragonów, w górę poszybowały akcje niektórych konkurentów SpaceX. Akcje firmy RocketLab już po zamknięciu sesji zyskały ponad 6 proc. na wartości, a Virgin Galactic – o ponad 10 proc. SpaceX nie jest notowany na giełdzie, lecz inna firma Muska, Tesla, straciła ponad 14 proc.
Start misji Ax-4 planowany jest na wtorek o godz. 8:22 czasu lokalnego (godz. 14:22 w Polsce), choć był wcześniej przekładany