Kogo wybierze Cezary Kulesza? Ostateczna decyzja PZPN, na czele z jego sternikiem, zapewne za kilka-kilkanaście godzin. W „finale” mają być: Adam Nawałka, Jan Urban i Jerzy Brzęczek. Choć pierwsza dwójka wymienionych to faworyci wyścigu, przynajmniej zdaniem większości krajowych mediów.
Lukas Podolski jasno o wyborze trenera reprezentacji Polski
W przypadku Jana Urbana mowa o byłym trenerze m.in. Górnika Zabrze. Nie ulega wątpliwości, że to szkoleniowiec z dużym doświadczeniem, solidnymi wynikami, przeszłością w roli reprezentanta Polski. Całościowo wydaje się to składać odpowiednio dla właśnie takiego kierunku wyboru ze strony prezesa Kuleszy.
Czy tak będzie? To się okaże. Skoro jednak Górnik, to nie mogło zabraknąć opinii ze strony Lukasa Podolskiego. W ostatnich latach „człowieka orkiestry” w legendarnym, zabrzańskim klubie. Mistrz świata z 2014 roku, w przeszłości gracz takich klubów jak Bayern Monachium, londyński Arsenal, mediolański Inter czy Galatasaray, zwrócił uwagę na nieco inny aspekt, aniżeli samą kwestię dopasowania Urbana do roli selekcjonera.
– Rozmawiałem z Lukasem Podolskim jakiś czas temu, pytając go, czy Urban byłby dobrym kandydatem. A on mówi: „ale to tak nie powinno wyglądać. Najpierw musisz wiedzieć, jak chcesz grać, jakiego profilu szukać, jak ta reprezentacja ma wyglądać” – powiedział Piotr Koźmiński w rozmowie na kanale Meczyki.pl na YouTube.
I to wydaje się być kluczowe, a zarazem najbardziej… problematyczne w kontekście decyzji podejmowanych przez PZPN. W ostatnich latach najczęściej bowiem selekcjonerzy kończyli swoje krótkie misje pracy z kadrą Polski w atmosferze – albo skandalu – albo bardzo kiepskich wyników sportowych. O wizji budowy drużyny czy profilu zespołu na przyszłość, nie było nawet mowy.
Kto następcą Michała Probierza? Cezary Kulesza dokonał wyboru!
Warto przypomnieć, że piłkarska reprezentacja Polski pozostaje bez selekcjonera od 12 czerwca. Wtedy to dotychczas pełniący tę funkcję Michał Probierz oficjalnie postanowił zrezygnować, wbrew swoim wcześniejszym zapewnieniom o chęci dalszej współpracy z Polskim Związkiem Piłki Nożnej. W trakcie czerwcowego zgrupowania kadry wydarzyło się jednak tyle złego, że to wydawała się droga donikąd.
Polacy eliminacje MŚ 2026 rozpoczęli od dwóch zwycięstw. Były to jednak sukcesy w bardzo słabym stylu, wymęczone wygrane nad Litwą (1:0) oraz Maltą (2:0). Jak się okazało, w trzecim sprawdzianie drużyna trenera Probierza przegrała z przeciętną Finlandią w Helsinkach, mocno komplikując sobie sytuację w grupie eliminacyjnej.
Przegrana z Finami (1:2) to jednak nie wszystko złe, co zadziało się podczas ostatniego zgrupowania w teamie kierowanym przez eks-selekcjonera. Przede wszystkim trener Probierz zdecydował się na pozbawienie opaski kapitańskiej Roberta Lewandowskiego, informując o tym fakcie piłkarza… w rozmowie telefonicznej. Co więcej, „Lewy” mocno zareagował, rezygnując z gry w kadrze do momentu, w którym jej selekcjonerem będzie właśnie Probierz. To najlepiej pokazuje, o jakiej skali kryzysu w reprezentacji mowa.
W niedzielę (tj. 6 lipca) prezes PZPN przekazał, że ma już wybranego nowego szkoleniowca do najważniejszej drużyny w kraju. Dodatkowo dzień później media (m.in. Mateusz Borek z Kanału Sportowego oraz Tomasz Włodarczyk z Meczyki.pl) dopowiedziały, że Cezary Kulesza na pewno postawił na trenera z Polski.