-
Calea ternifolia od wieków stosowana jest przez ludy Ameryki Łacińskiej do wywoływania świadomych snów oraz leczenia różnych schorzeń.
-
Status prawny rośliny jest niejednoznaczny i budzi kontrowersje zarówno w Polsce, jak i na świecie.
-
Calea zawiera substancje chemiczne wpływające na śnienie i wyciszenie, choć niektóre badania wskazują na jej potencjalną toksyczność.
- Więcej podobnych informacji znajdziesz na stronie głównej serwisu
Wróciła kwestia prawna posiadania i użycia rośliny z rodziny astrowatych znanej jako Calea. Po raz kolejny do ministerstwa zdrowia wpłynęła petycja ws. przeglądu statusu rośliny Calea ternifolia (ang. bitter-grass, Mexican calea i dream herb).
Od 2009 r. posiadanie roślin, suszu, nasion, wyciągów oraz ekstraktów z tego gatunku jest nielegalne w Polsce. To pokłosie radykalnych decyzji, jakie zapadały wówczas w kontekście użycia tzw. dopalaczy. Do worka z napisem „rośliny zakazane” wrzucono wówczas caleę. Niektórzy uważają, że niesłusznie, zwłaszcza że ona nie wykazuje tak mocnych i psychoaktywnych efektów, jakie są odczuwalne np. po spożyciu bielunia, czy grzybów halucynogennych powszechnie w Polsce występujących.
Calea od lat leży w kręgu osób zainteresowanych etnobotaniką lub świadomym śnieniem, jest ceniona – zarówno tradycyjnie, jak i współcześnie ze względu na właściwość wpływania na jakość snów.
„Ziele jest wykorzystywane przez tamtejszych szamanów jako narzędzie do sennych podróży, palone albo spożywane jako napar. Calea jest oneirogenem, zawarte w niej flawony i laktony wpływają na przebieg marzenia sennego, czyniąc je bardziej niezwykłym, często występują po nich tzw. świadome sny, w których śniący ma kontrolę nad swoimi snami” – czytamy w petycji złożonej do ministerstwa zdrowia w maju.
Niejednoznaczny status prawny magicznej rośliny
W petycji zwrócono również uwagę na kwestie legalności bielunia dziędzierzawy i zalegalizowanej niedawno Kava kava, czyli pieprzu metystynowego z wysp Mikronezji i Vanuatu. Napar z pieprzu ma bardzo lekkie działanie psychoaktywne.
O bieluniu pisaliśmy szeroko na łamach Zielonej Interii. Kava kava była również zakazana w Polsce, w 2018 r. została zalegalizowana. Autor petycji uważa, że Calea to podobny przypadek. Jej szkodliwość jest ograniczona i potwierdzona jedynie przez jedno badanie wspomniane na angielskiej Wikipedii.
Zioło snu legalne na świecie?
Chociaż substancje zawarte w roślinie nie są regulowane na mocy prawa federalnego w Stanach Zjednoczonych, niektóre stany wprowadzały własne przepisy dot. jej stosowania. Np. prawo Luizjany stanowi, że posiadanie do spożycia przez ludzi jest nielegalne, ale nie w przypadku, gdy jest ona przeznaczona do celów ozdobnych. Tennessee zaproponowało projekt ustawy, który miałby zdelegalizować tę i wiele innych roślin sklasyfikowanych jako halucynogenne, ale kiedy ustawa została uchwalona, zakazana została jedynie szałwia wieszcza.
Z kolei zgodnie z obowiązującą w Wielkiej Brytanii ustawą o substancjach psychoaktywnych calea jest teoretycznie nielegalna, ale ze względu na brak pełnego zrozumienia mechanizmów jej działania, nie można jej klasyfikować jako środka pobudzającego lub hamującego ośrodkowy układ nerwowy. A zatem jest legalna.
Lecznicze i magiczne właściwości
W Meksyku, skąd pochodzi, roślina ta jest stosowana od wieków przez rdzenne ludy jako ziołowy środek na czerwonkę i gorączkę, podawana jest na biegunki i astmy, a także ból brzucha. Ale calea ma znaczenie również w doświadczeniach transcendentalnych.
Rdzenni mieszkańcy (Chontal) z Oaxaca podobno używają rośliny podczas wróżenia i przewidywania przyszłości. Pojedyncze raporty z „podróży” z użyciem rośliny opisują rytuały polegające na paleniu rośliny, piciu wywaru, czy zostawianiu gałązek pod poduszką w celu wywołania barwnych snów i wizji. Uważa się, że roślina pomaga w zapamiętywaniu snów.

W opisanym na Wikipedii badaniu 12 uczestnikom podano ekstrakty z Calea ternifolia i odczuli oni skutki łagodnego zwiększenia percepcji sensoryczne, doświadczyli subtelnego letargu, czy nawet wejścia w fazy krótkich i wyraźnych snów.
Użytkownicy rośliny zwracają jednak uwagę, że smak naparu oraz ten, który wydobywa się podczas palenia, jest nieprzyjemny, gorzki i odstręczający. Ale gorycz można zbić, parząc zioło z innymi suszonymi miksturami, np. kwiatami, czy herbatą z cukrem.
Co wywołuje stan świadomego śnienia?
Związki chemiczne wyizolowane z tego gatunku obejmują flawony, takie jak akacetyna i laktony seskwiterpenowe, takie jak germakranolidy. Uważa się, że związkiem wywołującym efekty świadomego śnienia jest kaleicyna – prolek eugenolu, silnego modulatora GABA.
Kaleicyna to unikalny związek występujący wyłącznie w Calea ternifolia. Składnik ten wzbudził zainteresowanie m.in. w dziedzinie etnofarmakologii silnego modulatora GABA. A GABA, czyli kwas gamma-aminomasłowy, to kluczowy neuroprzekaźnik hamujący w mózgu. Działa uspokajająco, pomagając regulować aktywność nerwową i sprzyjając wyciszeniu organizmu. Jest ważny dla równowagi w układzie nerwowym, wpływa na sen, redukuje stres i napięcie mięśniowe.

Eugenol również zasługuje na uznanie, bo jest związkiem zapachowym, będącym podstawowym składnikiem olejku z goździków. Występuje też w cynamonie.
Jedno z przywołanych przez autora petycji do ministerstwa zdrowia badań sugeruje, że zioło może mieć pewne toksyczne właściwości dla nerek (nefrotoksyczność). Jest to prawdopodobnie spowodowane tym, że kaleicyna w roślinie jest metabolizowana do nefrotoksycznego związku eugenolu, który w dużych dawkach może powodować toksyczność dla wątroby. Ale eugenol wykazuje również działanie antyoksydacyjne, przeciwzapalne i przeciwnowotworowe.