Rozgrywający pochodzący z Krakowa trafił do Lublina w 2022 roku. Marcin Komenda został kapitanem drużyny i „mózgiem” zespołu, odpowiadając za rozegranie. Trzeba przyznać, że to w jego rękach leżało niemal wszystko, co działo się na boisku po stronie Bogdanki LUK. Komenda, choć stawka była naprawdę wysoka, a konkurencja nie zamierzała odpuszczać, wytrzymał i potwierdził swoją sportową klasę.
Thales Hoss komplementuje Marcina Komendę. To lider mistrzów Polski
Wilfredo Leon to postać wyjątkowa, jedna z najważniejszych – jeśli nie najważniejsza, spoglądając całościowo na PlusLigę. Klasowy przyjmujący zadebiutował w polskich rozgrywkach i od razu udowodnił, co potrafi. Leon musiał jednak, razem z kolegami z boiska, otrzymywać odpowiednie piłki. O to zadbał właśnie wspomniany Komenda.
Kapitana Bogdanki LUK komplementuje Thales Hoss. Brazylijczyk to kolejna z ważnych postaci złotej drużyny trenera Massimo Bottiego.
„[…] duże słowa uznania i gratulacje należą się naszemu rozgrywającemu – Marcinowi Komendzie. Uważam, że jego rozwój i postęp w tym sezonie był niesamowity. Poznałem jego dużo możliwości podczas finałowego turnieju Ligi Narodów w 2019 r. w Chicago, kiedy pojechał tam z trochę odmienioną reprezentacją Polski i już wtedy pokazał się z dobrej strony. To jak Marcin rozwinął się jako rozgrywający w tym sezonie, biorąc pod uwagę poprzednie rozgrywki, robi bardzo duże wrażenie. Powiedziałem mu już, że mocno mu kibicuję w reprezentacji i życzę, żeby pojechał z drużyną narodową na igrzyska olimpijskie w Los Angeles. Myślę, że jego sposób gry i pewność siebie są na coraz wyższym poziomie. Myślę, że to właśnie gra Marcina Komendy była kluczem do naszego sukcesu, bo jeśli chodzi o Wilfredo Leona, to każdy wie, jaki to jest wybitny gracz i jak ważną jest postacią” – przyznał libero Bogdanki LUK w rozmowie dla plusliga.pl.
Warto przypomnieć, że trener Nikola Grbić nie powołał do szerokiego składu kadry dotychczasowej „jedynki” na rozegraniu Marcina Janusza. W zespole nie znalazła się również „dwójka”, cichy bohater igrzysk w Paryżu – doświadczony Grzegorz Łomacz.
Niewykluczone, że takie „nowe otwarcie” będzie świetną szansą dla Komendy. Kapitan mistrzów Polski może przetrzeć swój reprezentacyjny szlak, mając już w najważniejszej drużynie w kraju pewne doświadczenie. Komenda poprowadził drużynę m.in. za czasów pracy trenera Vitala Heynena, do brązowego medalu Ligi Narodów w 2019 roku.
Oto medaliści PlusLigi w sezonie 2024/25. Lublin na szczycie!
Zakończony sezon był niezwykle emocjonujący. W PlusLidze aż roiło się od ciekawych meczów, okraszonych trybunami wypełnionymi kibicami.
Ostatecznie podium ligowe wygląda następująco. Złoto dla Bogdanki LUK Lublin, pierwszy medal w historii klubu, od razu z najcenniejszego kruszcu. Wicemistrzami Polski, drugi raz z rzędu, zostali siatkarze Aluron CMC Warty Zawiercie. A brązowe medale dla PGE Projektu Warszawa. Zawodnicy ze stolicy również powtórzyli wynik z sezonu 2023/24. Wszystkie trzy drużyny poza medalami MP, zapewniły sobie udział w kolejnej edycji siatkarskiej Ligi Mistrzów.
Na czwartym miejscu rozgrywki zakończył JSW Jastrzębski Węgiel, czyli zdetronizowany mistrz kraju. Ten zespół uzyskał przepustkę do Pucharu CEV. Piąta lokata, ostatnia premiowana europejskimi pucharami, przypadła zawodnikom ZAKSY Kędzierzyn-Koźle.