Marcin Możdżonek poparł Sławomira Mentzena. Spora burza po wpisie mistrza świata – Siatkówka – Sport Wprost

Wybory prezydenckie w Polsce coraz bliżej. Już 18 maja odbędzie się pierwsza tura, a kampania prezydencka nabrała już naprawdę wysokiego tempa. Jak to bywa przy tego typu okazjach, niezależnie od rodzaju wyborów, nie brakuje elementów powiązanych ze sportem. A dokładniej postaci, działaczy, czy nawet całych drużyn, czy federacji, wspierających daną opcję polityczną.

Marcin Możdżonek wsparł Sławomira Mentzena. To mistrz świata i Europy

Publicznie swoje poparcie ujawnił Marcin Możdżonek. Zasłużony, były reprezentant Polski w siatkówce. Pochodzący z Olsztyna, od 2023 roku prezes… Naczelnej Rady Łowieckiej, zdecydował się wesprzeć kandydata Konfederacji.

– W 2009 roku z reprezentacją pojechaliśmy na mistrzostwa Europy do Turcji. Nikt nam nie dawał żadnych szans, a wręcz wyśmiewano nas. A my? Wygraliśmy wszystkie mecze i zdobyliśmy pierwszy złoty medal w historii polskiej siatkówki mężczyzn. To nie było nasze ostatnie słowo. Pięć lat później zostaliśmy mistrzami świata i to w katowickim Spodku. Najpierw cię ignorują, potem się z ciebie śmieją, później z tobą walczą, a na końcu wygrywasz – mówi w nagraniu były siatkarz.

Możdżonek rzuca piłkę w stronę kandydata, na którego stawia. To Sławomir Mentzen, który trzymając piłkę do siatkówki, krótko dodaje: Wygrajmy ten mecz o Polskę.

Mistrz świata (2014) i Europy (2009) swoim wpisem wzbudził sporo kontrowersji. W głównej mierze sprawa dotyczy wykorzystania wizerunku siatkarskiej reprezentacji Polski czy też np. komentarza Tomasza Swędrowskiego. Znany dziennikarz i komentator Polsatu Sport może przecież nie życzyć sobie

„Wykorzystanie komentarza T. Swędrowskiego w spocie politycznym bez jego zgody jest chyba średnio zgodne z prawem…. A przecież Marcin zna Tomka tyle lat. Szkoda, że nie zapytał” – skwitował na portalu X Jerzy Mielewski z Polsatu Sport.

Nie ulega zatem wątpliwości, że sposób, w jaki Możdżonek zdecydował się wesprzeć Mentzena – niezależnie od preferencji wyborczych (do których ma prawo) – pozostawia sporo do życzenia…