– Zwyciężymy! Idziemy po zwycięstwo, nadchodzi Polska ambitna, nadchodzi Polska bezpieczna, nadchodzi Polska odpowiedzialna społecznie. My zwyciężymy, idzie wielka dumna, silna Polska i idzie zmiana. Zwyciężymy – mówił Nawrocki w trakcie wystąpienia na placu Zamkowym. To właśnie tam, po godzinie 13.30 dotarło czoło marszu. Przypomnijmy, że o godzinie 12, w tym samym momencie ruszyły dwa marsze obu kandydatów na prezydenta.
Karol Nawrocki krytykował też koalicyjny rząd Donalda Tuska za „mikromanię”. – A ci, którzy są wyznawcami mikromanii i zwijania Polski nie domkną systemu politycznego i jedno środowisko polityczne nie będzie rządzić Polską, bo jesteśmy my; obywatelki i obywatele państwa polskiego – wołał Nawrocki.
– My jesteśmy dzisiaj za Polską, za Polską świadomą swojej przeszłości, za Polską świadomej naszej wspólnej narodowej tożsamości. Jesteśmy dzisiaj tutaj świadomi naszych pięknych, zwycięstw i świadomi naszych porażek, z których wyciągamy konsekwencje. Jesteśmy dzisiaj tutaj jako wspólnota wartości, którą wpisana jest tożsamość chrześcijańska. Ta pełna miłości, miłosierdzia, tolerancji i zrozumienia dla drugiego człowieka – dodał kandydat popierany przez PiS.
Kaczyński na marszu Nawrockiego. „By mężczyzna był mężczyzną, a kobieta kobietą”
W czasie marszu z dziennikarzami rozmawiał również obecny na zgromadzeniu prezes PiS, Jarosław Kaczyński.
– Karol Nawrocki jest za rozwojem, co oznacza dzisiaj odrzucenie Zielonego Ładu, wznowienie wielkich inwestycji, także tych, które nie podobają się Niemcom, oni się z nich powycofywali – mówił Kaczyński.
– To jest człowiek, który nie chce rewolucji kulturowej, stawiania świata na głowie. Chce, żeby mężczyzna był mężczyzną, a kobieta kobietą – dodawał prezes PiS.
–