Rzecznik rządu Adam Szłapka we wpisie w mediach społecznościowych podkreślił, że „prawo do manifestowania poglądów nie daje przyzwolenia na łamanie przepisów„.
Zapowiedział, że służby „dokładnie przeanalizują materiał z wydarzeń”, a każde naruszenie „zostanie skierowane do prokuratury”.
„Podkreślam to jeszcze raz: Nasze granice są szczelne, a procedury wizowe uporządkowane i pod pełną kontrolą” – podsumował Szłapka.
Marsze Konfederacji „Stop imigracji”. Policja podsumowała demonstracje
W sobotę w 80 polskich miastach m.in. Warszawie, Krakowie, Katowicach i Białymstoku odbyły się marsze „Stop imigracji!” organizowane przez Konfederację. Ich uczestnicy domagali się m.in. zamknięcia granic z Litwą, Ukrainą, Białorusią i Słowacją dla nielegalnej migracji. Wzywali też do zmiany rządu, a podczas manifestacji pojawiały się rasistowskie hasła. W wielu miastach zorganizowano też kontrmanifestacje.
Policja podsumowując manifestacje przekazała, że w całym kraju odbyło się 110 zgromadzeń, które zabezpieczało 4200 policjantów.
W sumie odnotowano 12 zdarzeń, „które będą podlegały ocenie pod kątem wyczerpania znamion przestępstw„, 117 wykroczeń, a także kilka incydentów zarejestrowanych na portalach społecznościowych, które aktualnie są analizowane.
Zatrzymano także siedem osób, m.in. za przestępstwa narkotykowe, naruszenia przepisów prawa lotniczego czy zakłócanie porządku publicznego.
„Zrobiliśmy wszystko, by ten dzień przebiegł spokojnie i aby każdy mógł skorzystać ze swojego konstytucyjnego prawa do wyrażania poglądów” – podkreślono w komunikacie policji, dodając, że „pomimo kilku incydentów, zgromadzenia przebiegły bezpiecznie i bez poważniejszych zakłóceń”.