6 maja maturzyści zmierzą się z „królową nauk”” – matematyką. Egzamin rozpocznie się o godz. 9 i potrwa 180 minut. To drugi z obowiązkowych testów pisemnych, dzień wcześniej uczniowie podejdą do języka polskiego. Dzień później natomiast napiszą egzamin z języka obcego nowożytnego.
Na maturze z matematyki będą zmiany, ale, jak mówi nam Nicola Hebda, edukatorka i korepetytorka, dla uczniów są one „na plus”. Po pierwsze, wzrosła liczba możliwych do uzyskania punktów.
– Obecnie maksymalnie można zdobyć 50 punktów, podczas gdy wcześniej było to 46. To korzystna zmiana dla uczniów. 25 punktów można zdobyć za zadania zamknięte i 25 za otwarte. Oznacza to, że teoretycznie można zdać maturę, rozwiązując wyłącznie zadania zamknięte – próg zdawalności to zaledwie 15 punktów, więc uczniowie mają aż 10 punktów zapasu – mówi Interii matematyczka.
Matura 2025 z matematyki. „Odchudzona” podstawa programowa
Obowiązujący materiał też będzie inny. – Do podstawy programowej dodano kilka nowych zagadnień, takich jak funkcja wymierna i określanie jej własności, czy postać ogólna prostej – wymienia Nicola Hebda.
To jednak nie koniec zmian. Przypomnijmy: MEN odchudziło podstawę programową, zmniejszając zakres materiału o 20 proc. I tych zagadnień usuniętych, zdaniem korepetytorki, jest więcej, niż dodanych. – Zrezygnowano między innymi z nierówności z wartością bezwzględną oraz równania stycznej do okręgu, które wcześniej sprawiały uczniom sporo trudności – wymienia Nicola Hebda.
Struktura arkusza? Raczej będzie taka sama. Należy przygotować się na różne typy zadań – Podobnie jak w poprzednich latach pojawią się zarówno zadania pojedyncze, jak i tzw. wiązki zadań, czyli zestawy powiązanych ze sobą poleceń, odnoszące się np. do jednego wykresu czy diagramu – wyjaśnia nasza rozmówczyni.
Tak jak co roku maturzyści będą mogli korzystać z tablic matematycznych. Powinni też wziąć ze sobą linijkę, cyrkiel i kalkulator prosty.
Matematyka na maturze. „Zmieniają się tylko liczby”
A tak zwane „pewniaki”? Jest ich mnóstwo! Nicola Hebda stwierdza, że na maturze z matematyki na pewno pojawią się zadania ze wszystkich działów objętych podstawą programową. Istnieją jednak typy zadań, które powtarzają się niemal co roku – zmieniają się w nich tylko liczby.
– Dotyczy to zwłaszcza pierwszych kilku poleceń w części zamkniętej, związanych z potęgami, pierwiastkami i logarytmami. Bardzo prawdopodobne jest również zadanie wymagające zastosowania wzorów skróconego mnożenia. Niemal na pewno pojawią się też własności funkcji oraz równania wymierne, w których trzeba przekształcić dane równanie lub określić, ile ma rozwiązań – wymienia matematyczka.
Radzi: – W zakresie planimetrii warto zwrócić szczególną uwagę na kąty w okręgach – zwłaszcza zależność między kątem środkowym a kątem wpisanym. Z tych przyjemniejszych zagadnień można spodziewać się zadań ze statystyki, np. dotyczących średniej czy mediany.
Zadania otwarte, pewniaki. Tych poleceń nie zabraknie
A co z częścią otwartą? – Na pewno pojawi się dowód matematyczny. Wiem, że wielu uczniom sprawia on trudność, ale zachęcam do przejrzenia przykładów zamieszczonych na stronie CKE – można się z nich nauczyć, jak formułować uzasadnienia i zdobyć za to aż trzy punkty.
– Często pojawiają się też równania trzeciego stopnia – rozwiązujemy je zwykle przez grupowanie wyrazów, co jest dość prostym sposobem na kolejne trzy punkty. Nie zabraknie również zadania z prawdopodobieństwa – twierdzi Nicola Hebda.
– Jeśli chodzi o zadania wysoko punktowane, to spodziewam się, że będą one dotyczyć geometrii przestrzennej lub zagadnień z optymalizacji – dodaje.
Matura 2025, matematyka. „Karta wzorów to świętość”
Na koniec Nicola Hebda ma dla uczniów kilka rad. – Przede wszystkim zapoznajcie się z kartą wzorów, przeczytajcie ją od początku do końca. Zawsze powtarzam moim uczniom, że karta wzorów to świętość. Nawet jeśli ktoś przespał matematykę w liceum, przy odrobinie logicznego myślenia i umiejętnym korzystaniu z tablic nadal może zdać egzamin. Oczywiście zdarzają się zadania wymagające wzorów, których nie ma w karcie, ale to rzadkość. Zazwyczaj da się je rozwiązać innymi sposobami, nawet bez tych „dodatkowych” wzorów – podkreśla.
Zaleca, aby zrobić jeszcze próbny egzamin w warunkach domowych: wydrukować arkusz, ustawić stoper na 180 minut. – Spróbujcie rozwiązać go bez żadnych pomocy czy telefonu. To dobry sposób, żeby sprawdzić, ile faktycznie umiecie i jak rozkładacie czas – wskazuje nauczycielka.
– Zwracajcie uwagę na zadania z liczbami ujemnymi – łatwo wtedy przeoczyć minus, zwłaszcza pod presją czasu. Ale pamiętajcie: nawet jeśli pomylicie się w obliczeniach, a sposób rozwiązania będzie poprawny, to nadal możecie zdobyć część punktów. Warto o tym pamiętać, żeby się nie zniechęcać – wskazuje.
„Statystycznie łatwiej zdać”
Korepetytorka zauważa, że najwięcej trudności uczniowie mają zazwyczaj z geometrią. Tak też wynika z diagnozy przeprowadzonej przez CKE.
– Te zadania są często wieloetapowe i wymagają kilku kroków. Gdyby rozbić je na pojedyncze elementy, nie byłyby aż tak trudne. Może ta świadomość pomoże? Ustalcie plan działania, krok po kroku, i próbujcie – zawsze warto, bo nie ma punktów ujemnych. Jeśli jakiś dział sprawia wam trudność, nie przejmujcie się – nie każdy musi być dobry we wszystkim. Skupcie się na tym, co wychodzi wam najlepiej – zaznacza.
– Patrząc na zmiany w egzaminie, myślę, że w porównaniu z poprzednimi latami uczniowie mają realne szanse poradzić sobie lepiej. Jest więcej punktów do zdobycia, więc statystycznie łatwiej zdać. Naprawdę – nie będzie źle. Będzie dobrze! – podsumowuje nauczycielka.