Wszystko związane jest z warunkami atmosferycznymi panującymi w Korei Południowej. Jeszcze dzień wcześniej Polka zdołała rozegrać swój pierwszy mecz podczas turnieju WTA 500, w którym bez większych problemów poradziła sobie z Rumunką Soraną Ciristeą.
Kolejną rywalką Polki ma być Barbora Krejcikova. Hitowo zapowiadające się starcie pomiędzy Polką a Czeszką nie rozpocznie się jednak w założonym przez organizatorów terminie, tj. od godziny 8:45 polskiego czasu.
W Seulu na ten moment (tj. piątkowy poranek) pada, więc ze względu na brak dachu nad obiektem, gdzie rozgrywana jest rywalizacja, trzeba czekać na poprawę warunków atmosferycznych.
Iga Świątek i jej wszystkie tytuły mistrzowskie
Polka w swojej dotychczasowej karierze sięgnęła łącznie aż po 24. mistrzowskie tytuły na kortach niemal całego świata.
Świątek triumfowała w sześciu zmaganiach w Wielkim Szlemie, czterokrotnie na kortach Rolanda Garrosa (2020, 2022, 2023 i 2024), raz na US Open (2022) oraz Wimbledonie (2025). Do tego należy dopisać prestiżowy triumf w WTA Finals (2023).
Poza tym, wygrane w turniejach rangi WTA 1000, odpowiednio w: Rzymie (2021, 2022, 2024), Dosze (2022 i 2024), Indian Wells (2022 i 2024), Miami (2022), Pekinie (2023), Madrycie (2024) oraz to najnowsze w Cincinnati (2025).
Na liście są również zmagania WTA 500, kolejno: Adelajda (2021), Stuttgart (2022 i 2023), San Diego (2022) i wspomnianej Dosze (2023). Plus polski akcent, WTA 250 w Warszawie (2023).
Po turnieju olimpijskim w Paryżu (2024) do tej listy należy dopisać brązowy medal igrzysk. Pierwszy krążek w historii polskiego olimpizmu wyciągnięty z rywalizacji na kortach tenisowych. Choć jak sama tenisistka wspomniała, po wygranej w Wimbledonie, gdyby mogła, zamieniłaby jednego z wygranych Wielkich Szlemów – na olimpijskie złoto.