Na jak duży kredyt mieszkaniowy mogą dziś liczyć przeciętnie zarabiający single, pary bez dzieci i rodziny z jednym dzieckiem? Jak zmieniła się ich zdolność kredytowa w pierwszym kwartale 2025 roku? Eksperci portali Rankomat.pl i RynekPierwotny.pl wzięli pod lupę oferty banków oraz dostępne mieszkania w siedmiu największych miastach w Polsce. Sprawdzili, jaką nieruchomość można kupić na kredyt przy różnych strukturach gospodarstwa domowego i ile realnie trzeba zarabiać, by pozwolić sobie na własne M.
Kredyty mieszkaniowe
Dane Biura Informacji Kredytowej (BIK) pokazują, że w pierwszym kwartale 2025 roku zainteresowanie kredytami mieszkaniowymi systematycznie rosło. W marcu banki otrzymały 36,9 tys. wniosków – o 11 proc. więcej niż w lutym. Luty był z kolei lepszy od stycznia o 17 proc., a styczeń przyniósł 9-procentowy wzrost względem grudnia 2024 roku. Choć lutowy wzrost liczby wniosków nie wpłynął jeszcze na liczbę pozytywnych decyzji kredytowych, to sytuacja poprawiła się w marcu.
– W marcu zdolność kredytowa wzrosła niemal we wszystkich bankach i dla wszystkich grup klientów. To przede wszystkim efekt spadku oprocentowania stałego. Banki zaczęły oferować lepsze warunki, bo zmieniły się prognozy dotyczące poziomu stóp procentowych. Obecnie dominuje pogląd, że obniżki zostaną wprowadzone szybciej, niż wcześniej zakładano. Być może już w drugim kwartale – podkreśla Jarosław Sadowski, dyrektor Departamentu Analiz w Rankomat.
Jaka kwota na mieszkanie?
Według analizy Rankomat.pl, w marcu przeciętnie zarabiający singiel lub singielka mogli liczyć na ok. 385,5 tys. zł kredytu – o 8,6 tys. zł więcej niż miesiąc wcześniej. Bezdzietna para mogła pożyczyć średnio 499,7 tys. zł, a para z dzieckiem – 588,3 tys. zł.
Między bankami występują jednak spore różnice. Przykładowo, dla singla z dochodem 6 tys. zł „na rękę” różnica w oferowanej kwocie między najhojniejszym a najbardziej restrykcyjnym bankiem wynosiła aż 125,5 tys. zł – a w przypadku rodziny z dzieckiem nawet 180,6 tys. zł. Trzeba też pamiętać, że najwyższy kredyt nie zawsze oznacza najkorzystniejsze warunki.
Z wkładem własnym możliwości rosną. W marcu singiel mógł przeznaczyć na mieszkanie łącznie ok. 481,9 tys. zł, para bez dzieci – 624,6 tys. zł, a rodzina 2+1 – 735,4 tys. zł.
Jaki wybór mieszkań?
Z przygotowanych przez BIG DATA RynekPierwotny.pl danych wynika, że oferta mieszkań deweloperskich urosła w największych miastach do rekordowych rozmiarów. Przestała też rosnąć średnia cena metra kwadratowego.
– A co ważniejsze czas grał na korzyść przeciętnych kredytobiorców. W marcu w ich zasięgu było dużo więcej mieszkań niż w końcówce ubiegłego roku – mówi Marek Wielgo, ekspert portalu RynekPierwotny.pl.
Mieszkania – Łódź i GZM dla singli
W Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii oraz Łodzi singielki i single mieli do wyboru najwięcej mieszkań w cenie do 481,9 tys. zł – odpowiednio 3,3 tys. i 3 tys. lokali. W obu metropoliach liczba mieszkań zwiększyła się znacząco w pierwszym kwartale, odpowiednio o 655 (+25%) w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i 486 (+19%) w Łodzi. W Krakowie dostępnych było tylko około 400 mieszkań, jednak w porównaniu do poprzednich miesięcy oferta wzrosła o 91 lokali. Z kolei Warszawa i Wrocław odnotowały mniejszy, ale również pozytywny wzrost liczby dostępnych mieszkań.
Mieszkania – Poznań, Wrocław i Trójmiasto dla bezdzietnych par
W większości metropolii osoby szukające mieszkania za 481,9 tys. zł mogły liczyć głównie na dwupokojowe lokale. Jednak w Łodzi i Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii dostępne były także trzypokojowe mieszkania, a w tych rejonach można było także znaleźć czteropokojowe lokale. Bezdzietne pary w Poznaniu, Trójmieście oraz Wrocławiu miały wybór spośród licznych trzypokojowych mieszkań. W Krakowie i Warszawie w tej cenie dominowały kawalerki i mieszkania dwupokojowe.
Mieszkania – najlepsze oferty dla rodzin z dziećmi
Rodziny z dziećmi mogły liczyć na znacznie szerszy wybór mieszkań. W Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i Łodzi dostępnych było ok. 7,7 tys. mieszkań, a w Krakowie tylko 3,6 tys. Mimo to, przeciętnie zarabiające rodziny miały do dyspozycji mieszkania czteropokojowe lub większe, zwłaszcza w Górnośląsko-Zagłębiowskiej Metropolii i Łodzi. W Krakowie, Warszawie i Wrocławiu takich lokali było znacznie mniej. W rejonach z większą liczbą inwestycji deweloperzy oferowali promocje i nowe mieszkania w bardziej przystępnych cenach, co mogło pomóc w wyborze odpowiedniej oferty.