Nie milkną echa pożaru kamienicy przy ulicy Kraszewskiego 12 na poznańskich Jeżycach. W akcji gaśniczej śmierć poniosło dwóch strażaków z kilkunastoletnim stażem – to ogn. Patryk Michalski i ogn. Łukasz Włodarczyk. Mieli 33 i 34 lata. Jeden z nich osierocił dwójkę dzieci.
Według wstępnych ustaleń do śmierci funkcjonariuszy PSP przyczyniła się eksplozja. Na obszarze objętym pożarem doszło do dwóch wybuchów, z czego jeden był wyraźnie silniejszy. Moment potężnej eksplozji zarejestrował mieszkaniec Poznania.
Poznań. Eksplozja nagrana przez mieszkańca
Nagranie zostało zamieszczone w mediach społecznościowych przez lokalny fanpage. „Mieszkańcy nagrali moment wybuchu, nie widać po nim jednak skali fali uderzeniowej, która dotarła nawet na sąsiednie dzielnice” – czytamy we wpisie.
Pod filmem część użytkowników potwierdza, że eksplozja była słyszana nawet na oddalonych o około trzy kilometry Winogradach. „Potem była już tylko niekończącą się kawalkada syren” – podkreślił internauta.
Pożar kamienicy w Poznaniu. Budynek zostanie wyburzony
Pożar wybuchł krótko przed północą, a pierwsze zastępcy straży pożarnej pojawiły się na miejscu zaledwie pięć minut później. Katastrofa budowalna pochłonęła życie dwóch strażaków, ale także spowodowała obrażenia u 14 innych osób – mieszkańca kamienicy, dwóch przechodniów i 11 strażaków. Ich życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowalnego poinformował, że kamienica grozi zawaleniem, dlatego zdecydował, iż będzie musiała zostać wyburzona bądź rozebrana.
Wciąż nie wiadomo, kiedy do swoich domów wrócą mieszkańcy okolicznych budynków. Łącznie ewakuowano 120 osób. Wojewoda wielkopolska Agata Sobczyk przekazała, że każdy z poszkodowanych może liczyć na jednorazową pomoc finansową do sześciu tysięcy złotych.