Nie mogę wyrzucić z głowy narzekań mojego znajomego, który jakieś 3 lat temu znudził się Tarkovem i co wieczór jęczał, że gry się skończyły i nie wychodzi już prawie nic ciekawego. Już wtedy mocno się z nim nie zgadzałem, a 2024 rok był jednym z najlepszych odkąd pamiętam. Czyli, powiedzmy, od 1997 roku i mojego pierwszego CD-Action.
Zalew doskonałych gier w 2025 roku. Co warto sprawdzić?
Pierwsza połowa 2025 roku utwierdza mnie w przekonaniu, że gaming wciąż ma się dobrze, a branża nadal jest kreatywna. Cały czas można trafić na dzieła, które nie są tylko kolejnym projektem, inwestycją, ale bije od nich prawdziwa miłość do tego medium. Nie wspominając o przejawianych coraz częściej ambicjach artystycznych.
Na poniższej liście nie znajdziecie kilku dużych premier z tego roku. Dołączyłem za to tytuły, których nie zdążyłem sprawdzić w 2024, a nadrabiałem dopiero ostatnio. Doba okazała się za krótka np. dla Kingdom Come: Deliverance II, Split Fiction, Witchfire, Tony Hawk’s Pro Skater 3 + 4, nowego Dooma, Assassina czy Monster Huntera. Nie zagrałem też w Elden Ring Nightreign, Death Stranding 2 czy Mario Kart World i ominął mnie remaster Obliviona, a Peak oraz Citizen Sleeper 2 dopiero mam w planach.
Największe odkrycie ostatnich 6 miesięcy (ostrożnie licząc). Kandydat do tytułu gry indie roku (a może nawet więcej?). Nowatorskie połączenie gry logicznej i roguelike. Wciągająca historia i niekończące się zagadki. Łamałem nad tym głowę przez ponad 100 godzin. Dotarłem tu do swoich granic i przeżyłem coś, na co potrzeba osobnego tekstu. Na Reddicie grupa zapaleńców wciąż szuka „prawdziwego” zakończenia.
Clair Obscur: Expedition 33
Druga największa niespodzianka tego półrocza, chociaż pod innymi względami. Gra nazywana europejskim Final Fantasy. W mediach przedstawiana jako środkowy palec pod adresem Ubisoftu (sporą część zespołu stanowili byli pracownicy giganta). Porywająca historia, zapadająca w pamięć grafika i genialna muzyka. Ktoś mógł nie słyszeć o tej grze?
Skogdal
Jedna z najciekawszych singlowych karcianek tego roku. Świetny klimat, oryginalny kierunek artystyczny, pomysłowe rozwiązania dotyczące kart i budowania talii. W oczekiwaniu na Slay the Spire 2 trudno będzie znaleźć lepszy tytuł…
As We Descend
… chyba że mowa o As We Descend. Nieco chaotyczny początek może odstraszać, ale wystarczy połapać się w prostych funkcjach miasta, by z powodzeniem budować swoją drużynę i zwalczać potwory w głębinach. To dopiero wczesny dostęp, ale już gra się świetnie. Dla mnie dużo przyjemniejsze niż np. Monster Train 2.
Star of Providence
Gra niby z 2017 roku, ale świat usłyszał o niej dzięki Bigmode przed kilkoma miesiącami. Poprawiona edycja daje nam naprawdę dopieszczoną grę typu bullet hell. Coś dla fanów Enter the Gungeon.
1000xRESIST
To gra jeszcze z ubiegłego roku, o której osobiście usłyszałem dopiero w grudniu, kiedy zdobywała zasłużone nagrody w licznych podsumowaniach i plebiscytach. Niesamowita historia opowiedziana w oryginalny sposób. Takiego podejścia do gracza życzyłbym scenarzystom wielu tytułów, które podobno celują w dorosłego odbiorcę.
Lorelei and the Laser Eyes
Gra, o której również dowiedziałem się dopiero z grudniowych podsumowań, a kupiłem ze względu na zaznaczane podobieństwo do Blue Prince. Szybko można zorientować się, że oprócz zagadek mamy tu wybijający się na pierwszy plan temat „sztuki”. Ambitne dzieło, którego rozmiarów jeszcze nie poznałem. Wciąż błądzę w labiryncie, starając się odkryć, co jest prawdą, co dziełem artysty, a co prostą magiczną sztuczką. O ile to wszystko nie to samo.
Drova: Forsaken Kin
Zaskakująco przyjemna gra gothicopodobna. A ja nawet nie lubię Gothica (ograłem pierwsze dwie części pod przymusem). Polecam ze względu na bardzo udane mechaniki i fajną eksplorację. Będziecie zadowoleni, jest nawet odpowiednik bagiennego ziela.
No Case Should Remain Unsolved
Krótka gra detektywistyczna za parę złotych. Do sprawdzenia jako eksperyment i łamigłówka na dwa, trzy wieczory.
Felvidek
Zabawna i niezbyt długa gra RPG w klimatach zza naszej południowej granicy. Jest coś ładnego w tej surowej szacie graficznej.
Nie opisuję tutaj wartych polecenia Cobalt Core i Dredge, bo to już nieco starsze gry. Z tego roku próbowałem jeszcze Stalkera 2, The Alters, Monster Traina, Frostpunka 2, 33 Immortals i Metal Slug Tactics. Wszystkie są zdecydowanie warte uwagi, ale w pewnym momencie odstawiłem je i poświęciłem się tytułom mimo wszystko ciekawszym dla mnie. Zachęcam jednak do sprawdzenia wszystkich wspomnianych, może akurat wam bardziej przypadną do gustu.