14-letni Layton nie żyje. Policja aresztowała nastolatków
W piątek 2 maja około godziny 20 w parku przemysłowym w rejonie Bill Quay w Gateshead (północno-wschodnia Anglia) wybuchł pożar. Wówczas pojawiły się obawy o 14-letniego Laytona Carra, który miał w tym czasie prawdopodobnie przebywać w okolicy. Wkrótce w budynku odnaleziono ciało chłopca.
W związku ze sprawą aresztowano czternaścioro dzieci w wieku od 11 do 14 lat. Zarzuca im się nieumyślne spowodowanie śmierci chłopca. Rzecznik policji podkreślił jednak, że dochodzenie znajduje się na wczesnym etapie, a także poprosił o powstrzymanie się od spekulacji w sprawie.
Wielka Brytania. Trwa śledztwo w sprawie śmierci 14-latka
– To niezwykle tragiczny incydent, w którym niestety chłopiec stracił życie – powiedziała Louise Jenkins z policji w Northumbrii. – Nasze myśli są z rodziną Laytona – dodała. Bliscy 14-latka zostali objęci wsparciem. – Nasi wyspecjalizowani funkcjonariusze będą nadal wspierać ich w każdy możliwy sposób. Prosimy o uszanowanie ich prywatności w tym czasie – podkreśliła Jenkins.
Na miejscu cały czas prowadzone są prace służb, które mają na celu ustalić dokładne okoliczności zdarzenia. Policja zaapelowała do wszystkich, którzy mogą posiadać informacje istotne w śledztwie, o kontakt.
Przeczytaj także: „Zabójstwo 16-letniej Mai. Ojciec nastolatki zabrał głos. 'Najważniejsze pytanie'”.
Źródło: Guardian