Eksmisja rodziny z dzieckiem? Trzaskowski odpowiada Nawrockiemu
– Chcę wrócić do sprawy sześcioletniego chłopca i jego rodziców, których pan, jako prezydent miasta, zmusił do eksmisji z lokalu komunalnego. Rozprawa eksmisyjna, jak widzę, odbywa się 29 maja, więc podobnie jak przy Marszałkowskiej 66 może pan jeszcze wykazać się odrobiną przyzwoitości – powiedział Karol Nawrocki podczas piątkowej debaty. Rafał Trzaskowski odpowiedział, że kandydat PiS na prezydenta już zadawał mu to pytanie. – Odpowiedziałem, że ta decyzja została wstrzymana. Nie było żadnej eksmisji. To jest znowu nieprawda. I nie będzie eksmisji dlatego, że tej rodzinie zostało zaproponowane inne mieszkanie, w tańszym budownictwie na najem. Bo to jest dokładnie to, co ja robię. Tak, dbam o mieszkania komunalna. Wie pan dlaczego? Bo właśnie byli różni ludzie, tacy cwaniacy się pojawiali, którzy próbowali wykupywać za tych ludzi – którzy mieszkali w mieszkaniach komunalnych – mieszkania z bonifikatą, żeby na tym robić interes – mówił Trzaskowski.
„Całe mafie funkcjonowały”
Dalej Trzaskowski stwierdził, że „całe mafie tego typu funkcjonowały niestety i w Gdańsku, i w Warszawie, w innych miastach„. Jak dodał, sprawił, że „tego procederu już nie ma”. – Doprowadziłem do tego, że powiększamy nasz zasób komunalny jak możemy. Remonty pustostanów. 12 tysięcy pustostanów, czasami są to naprawdę bardzo poważne remonty. Dwa tysiące nowych mieszkań, które zostały wybudowane. I w tej chwili przyspieszamy – stwierdził Trzaskowski. Następnie dodał, że ma dokument, w którym rodzinie wspomnianej przez Nawrockiego, proponuje mieszkanie „w bardzo nowoczesnym budynku, na tańszy wynajem”.
Urzędnicy tłumaczą
Sprawa „eksmisji”, o której mówił Nawrocki, pojawiała się już w kampanii wyborczej. Chodzi o mieszkanie rodziny z sześcioletnim dzieckiem. Kandydat PiS już podczas poprzedniej debaty zarzucał Trzaskowskiemu, że miasto, którym zarządza, wniosło pozew eksmisyjny wobec mieszkańców lokalu komunalnego. Sprawę dementowały władze Śródmieścia. Jak podkreślają w oświadczeniu, „w przypadku tej rodziny nie ma możliwości pozbawienia jej mieszkania, a więc zarzuty dotyczące 'eksmisji na bruk’ są z gruntu fałszywe”. Urząd wyjaśnia, że postępowanie w tej sprawie trwa od 2021 roku. Jest to lokal komunalny. Zamieszkiwała go rodzina wraz babcią. Po śmierci babci, która była prawowitą najemczynią, prawo do zajmowania lokalu wygasło. Wnuk ma zbyt wysokie dochody, by przysługiwało mu mieszkanie komunalne. Nie skorzystał z możliwości ubiegania się o TBS (zawarcie umowy najmu lokalu TBS z partycypacją m.st. Warszawy), co dzielnica miała proponować. „O ewentualnej eksmisji może zdecydować tylko i wyłącznie sąd” – informują władze dzielnicy i dodają, że sąd, mając pełną dokumentację sprawy, wnikliwie ją zbada i wyda orzeczenie, w którym zabezpieczy byt osoby małoletniej. W oświadczeniu czytamy też, że użytkownik lokalu ma cały czas możliwość złożenia nowego wniosku o najem, wraz z dokumentacją dotyczącą aktualnej sytuacji dochodowej.
Przeczytaj też artykuł „Trzaskowski chciał, żeby Demagog sprawdził słowa Nawrockiego z debaty. Tego się nie spodziewał”
Źródła: Debata TVP, IAR