W skrócie
-
Donald Trump stwierdził, że Ukraina nie powinna prosić o akcesję do NATO.
-
Trump zadeklarował, że USA nie wyślą żołnierzy na Ukrainę, a bezpieczeństwo tego kraju powinno być zadaniem państw europejskich.
-
Trwają międzynarodowe rozmowy o gwarancjach bezpieczeństwa dla Ukrainy.
- Więcej ważnych informacji znajdziesz na stronie głównej Interii
W wywiadzie dla Fox News Donald Trump oświadczył, iż ma nadzieję, że Władimir Putin postąpi właściwie. Jeśli nie, dojdzie do „trudnej sytuacji”. Podkreślił, że „możliwe jest, iż Putin nie chce zawrzeć umowy”.
– Szczerze mówiąc, nie sądzę, żeby to był problem. Myślę, że Putin jest tym zmęczony. Myślę, że wszyscy są tym zmęczeni, ale nigdy nie wiadomo – komentował w wywiadzie.
Dodał, że jego zdaniem „ciepłe relacje z Putinem to dobra rzecz”.
Trump przekazał, że sprawa Ukrainy i podejścia Putina powinna wyklarować się w ciągu najbliższych kilku tygodni.
Donald Trump, NATO i Ukraina. „Nie powinna prosić”
Ponadto prezydent USA ocenił, że Ukraina nie powinna prosić o akcesję do NATO. Zapowiedział również, że amerykańskie oddziały nie pojawią się na terytorium Ukrainy. Ma to być zadanie dla państw europejskich.
Trump wskazał, że chodzi o „kilka państw”. Wymienił Francję, Niemcy i Wielką Brytanię.
Dodał też, że w ramach prowadzonych negocjacji „Ukraina otrzyma dużo ziemi”.
Negocjacje pokojowe. Tusk: Realistyczna ocena wysiłków Trumpa
Jednocześnie trwają rozmowy tzw. „koalicji chętnych” w sprawie gwarancji bezpieczeństwa dla Ukrainy. We wtorek o 12:00 zdalnie połączyli się światowi przywódcy. Rozmowy były kontynuowane podczas Rady Europejskiej. Polskę w tych rozmowach reprezentował premier Donald Tusk.
Liderzy omówili również wyniki poniedziałkowych negocjacji w Waszyngtonie. Trump spotkał się z Wołodymyrem Zełenskim. Później rozmawiał z prezydentami Francji i Finlandii, premierami Włoch i Wielkiej Brytanii, kanclerzem Niemiec, szefową Komisji Europejskiej oraz sekretarzem generalnym NATO.
W międzyczasie Trump rozmawiał telefonicznie z Putinem. W wywiadzie dla Fox News przekazał, że nie prowadził tej rozmowy w obecności europejskich przywódców, którzy byli w Waszyngtonie.