„Sytuacja międzynarodowa jest na tyle poważna, że nie możemy sobie pozwolić na kłótnie w kraju w sprawie naszego bezpieczeństwa” – rozpoczął swój wpis w serwisie X (dawniej Twitter) premier.
„Wzywam wszystkie siły polityczne i liderów do zawieszenia sporów na temat wojny i pokoju w Ukrainie i jedności wobec zagrożeń ze Wschodu. Polska, Europa i cały Zachód potrzebują dziś pełnej współpracy i solidarności” – dodał Donald Tusk.
Wojna w Ukrainie. Mocny apel Brukseli, Budapeszt krytyczny
Politycy położyli nacisk na negocjacje przynoszące „sprawiedliwy i trwały pokój” z udziałem Ukrainy oraz innych krajów europejskich, a sama Ukraina powinna otrzymać w przyszłości silne gwarancje bezpieczeństwa.
Z wściekłością oświadczenie przyjął Budapeszt.
„Ta deklaracja jest smutnym świadectwem złego przywództwa w Brukseli. Podczas gdy prezydent Donald Trump i prezydent Putin negocjują pokój, urzędnicy UE wydają bezwartościowe oświadczenia. Nie można prosić o miejsce przy stole negocjacyjnym. Trzeba na nie zasłużyć! Poprzez siłę, dobre przywództwo i inteligentną dyplomację. Stanowisko Brukseli – wspieranie zabijania tak długo, jak to konieczne – jest moralnie i politycznie nie do przyjęcia” – napisał w portalu X (dawniej Twitter) Viktor Orban.
Pete Hegseth ocenił, że członkostwo Ukrainy w NATO jest „nierealne” – tak samo, jak powrót do granic z 2014 roku. Z kolei Trump przyznał, że przystąpienie Ukrainy do Sojuszu jest „niepraktyczne”, a odzyskanie przez Kijów wszystkich utraconych terytoriów „mało prawdopodobne”.