W związku z początkiem wakacji 29 czerwca przypadać będzie niedziela handlowa. To oznacza, że w najbliższą niedzielę wszystkie sklepy będa otwarte. Warto skorzystać z możliwości zrobienia zakupów w ostatnim dniu tygodnia, bo kolejna taka okazja pojawi się dopiero 31 sierpnia, czyli w ostatnią niedzielę wakacji. Kolejne niedziele handlowe dopiero w grudniu.
Przypomnijmy, że ustawa o zakazie handlu w niedzielę weszła w życie w marcu 2018 roku. Początkowo obowiązywało częściowe ograniczenie handlu w ostatnim dniu tygodnia – od marca do grudnia 2018 roku sklepy były otwarte w pierwszą i ostatnią niedzielę miesiąca, w 2019 roku już tylko w ostatnią. Od tego roku obowiązuje natomiast osiem niedziel handlowych – poza wspomnianymi ostatnimi niedzielami czerwca i sierpnia są to również ostatnie niedziele stycznia i kwietnia, a taże niedziela przed Wielkanocą i trzy niedziele poprzedzające święta Bożego Narodzenia. W tej ostatniej kwestii nastąpiły zmiany pod koniec ubiegłego roku, gdy parlament zdecydował o wprowadzeniu dodatkowej niedzieli handlowej przed świętami (wcześniej były dwie takie niedziele). Zmiany zaakceptował prezydent Andrzej Duda.
Niedziele handlowe 2025. Będą zmiany?
Kolejnych zmian w ustawie o zakazie handlu w niedzielę raczej nie należy się spodziewać. Tymczasem od roku w Sejmie się firmowany przez posła Polski 2050 Ryszarda Petru projekt przewidujący liberalizację dotychczasowych zasad. Projekt zakłada m.in. wprowadzenie dwóch niedziel handlowych w miesiącu (pierwszą i trzecią), czyli zasady zbliżone do tych z początków funkcjonowania ustawy. Za pracę w ostatnim dniu tygodnia przysługiwałoby podwójne wynagrodzenie, a pracodawca miałby obowiązek wyznaczyć pracownikowi dzień wolny (od sześciu dni przed do sześciu dni po dniu pracy w niedzielę). Projekt utknął jednak w sejmowej komisji polityki społecznej i rodziny i niewiele wskazuje na to, że w najbliższym czasie nastąpi przełom. Nawet jeśli tak się stanie, to mało prawdopodobne, by ewentualne zmiany zaakceptował nowy prezydent Karol Nawrocki.
Z przeprowadzonego przed rokiem sondażu SW Research dla „Wprost” wynika, że pomysł Polski 2050 popiera 56 proc. Polaków, a 30,1 proc. jest mu przeciwnych. Niemal 14 proc. badanych nie ma zdania w tej sprawie.