Autorem artykułu jest warszawski korespondent niemieckiego dziennika „Frankfurter Allgemeine Zeitung”, Stefan Locke. Dziennikarz w swoim tekście poinformował czytelników o zaplanowanym na sobotę (12 kwietnia) marszu organizowanego przez Prawo i Sprawiedliwość. Na marsz osobiście zapraszał Jarosław Kaczyński, wzywając na niego „wszystkich patriotów”.
Prawdziwy powód „marszu patriotów” to wybory prezydenckie
Locke w swoim artykule wskazał powody organizacji marszu. Wydarzenie ma upamiętnić tysiąclecie Królestwa Polskiego oraz pięćsetlecie hołdu pruskiego. Zdaniem korespondenta prawdziwa przyczyną jest jednak inna – wybory prezydenckie.
„Duże zgromadzenie zwolenników może być pomocne” – napisał Locke, określając początek kampanii Karola Nawrockiego „niemrawym”.
Autor poinformował również czytelników o problemach PiS z subwencją, które powodują jego zdaniem braki finansowe w kasie partii. „Jej kandydat, historyk Karol Nawrocki, który do momentu nominacji był w dużej mierze nieznany i nie był związany z żadną partią, nie osiągnął jeszcze tak dobrych wyników w sondażach, jak się spodziewano“ – dodał Locke.
Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje „wspaniałą polską historię”
Zdaniem korespondenta „FAZ” Prawo i Sprawiedliwość wykorzystuje „wspaniałą polską historię” do mobilizacji wyborców. Stefan Locke w swoim felietonie przybliżył czytelnikom historię polskiej państwowości oraz przedstawił szczegóły hołdu pruskiego. Zdaniem autora zapomniane przez stulecia wydarzenie zyskało na znaczeniu w okresie zaborów dzięki obrazowi Jana Matejki. Locke uważa, że hołd pruski przedstawiany był w Polsce „jako stracona szansa na pokonanie Niemców“.
Dziennikarz napisał, że jego zdaniem Prawo i Sprawiedliwość będzie próbowało użyć rocznicy hołdu pruskiego do dalszego podsycania antyniemieckich nastrojów poprzez „intonację pieśni straconej szansy”.