W skrócie
-
Dwie osoby zginęły po katastrofie ultralekkiego samolotu w regionie Eifel w Niemczech.
-
Tożsamość ofiar oraz przyczyny wypadku pozostają na razie nieznane.
-
W Niemczech rośnie liczba wypadków z udziałem małych samolotów.
Do katastrofy doszło w Eifel, paśmie górskim w Nadrenii-Palatynacie w Niemczech. Nie wiadomo, kiedy dokładnie samolot się rozbił, ale prawdopodobnie doszło do tego w nocy z 14 na 15 września.
Niemcy. Katastrofa samolotu w górach
Jak przekazuje dziennik Kölnische Rundschau niewielki, ultralekki samolot miał wylądować w Bitburgu w niedzielę późnym wieczorem. Kontakt radarowy został jednak zanim utracony w pobliżu Malbergweich, zanim maszyna zaczęła się zniżać.
Strażacy i policja odnaleźli rozbity samolot w Fließem około godziny 2:45 nad ranem. Wrak leżał pośród drzew. Pilot oraz pasażer nie przeżyli wypadku. Przybyły na miejsce lekarz pogotowia ratunkowego potwierdził ich zgon.
Przyczyna wypadku wciąż pozostaje niejasna. Policja nie podała także żadnych informacji na temat tożsamości dwóch ofiar.
Na miejscu pracowało około 50 strażaków, a także kilka karetek pogotowia i radiowozów.
Katastrofy lotnicze w Niemczech coraz częstsze
Wypadki z udziałem małych samolotów stają się w Niemczech coraz częstsze. W sierpniu tego roku dwie osoby zginęły w katastrofie, do której doszło w Kranenburgu w Nadrenii Północnej-Westfalii.
Również w sierpniu mały samolot rozbił się na polu w Lohmar w Rhein-Sieg. 69-letni pilot i jego 70-letnia żona przeżyli wypadek, ale odnieśli poważne obrażenia.
W marcu na lotnisku Hangelar w Sankt Augustin samolot spadł i natychmiast stanął w płomieniach. Pilot został uratowany, a jego sześcioletnia córka, która z nim podróżował, odniosła poważne obrażenia.
W sierpniu 2024 roku między Engelgau a Frohngau w regionie Eifel spadł niewielki samolot. 47-letni pilot przeżył z ciężkimi obrażeniami, a 19-letnia pasażerka zginęła.