W wywiadzie dla dziennika „Bild” Thorsten Frei opowiedział o planach nowo powstałej koalicji CDU/CSU-SPD na politykę migracyjną, która była jedną ważniejszych kwestii kampanii przed lutowymi wyborami do Bundestagu.
Typowany na jednego z przyszłych ministrów polityk CDU potwierdził, że nowy rząd RFN będzie regularnie organizował loty deportacyjne z imigrantami do Afganistanu i Syrii, stwierdzając, że doświadczenie z 2024 r. pokazało, że rozwiązanie takie „działa”.
– Dlatego jesteśmy przekonani, że możemy to kontynuować w przyszłości, na stałe i na znacznie większą skalę – ocenił.
Niemcy. Nowy rząd będzie organizował loty deportacyjne do Afganistanu i Syrii
Frei powiedział dziennikowi także, że nowy gabinet Merza zmieni sposób rozmawiania z krajami pochodzenia imigrantów, nie precyzując jednak dokładniej, co ma na myśli. Ostrzegł przy tym, że nieprzestrzeganie prawa międzynarodowego będzie miało swoje konsekwencje.
Powtórzył też, że imigranci będą „zawracani na niemieckich granicach i wprowadzony zostanie szereg innych środków, takich jak centra wyjazdowe”.
Na ten moment, według danych uzyskanych przez „Bilda”, zmuszonych do opuszczenia Niemiec jest ok. 240 tys. osób ubiegających się o azyl. Z kolei przed wyborami CDU mówiła, że do kraju powinno przybywać maksymalnie 50 tys. uchodźców rocznie. Nowy rząd nie zamierza dokonywać zmiany stanowiska na tym polu.
– Chcemy egzekwować prawo: chcemy być gotowi na przyjęcie tych, którzy mają powód do ochrony. I konsekwentnie odrzucać wszystkich innych, zapewniając, że nie zostaną z nami w Niemczech na stałe – zapowiedział Frei.
Pytany o ocenę przedstawionej w środę uzgodnionej przez chadeków i socjaldemokratów umowy koalicyjnej, powiedział, że „wierzy, iż naprawdę udało się stworzyć umowę koalicyjną, z której mogą być zadowoleni”.
– Niemcy znajdują się w trudnej sytuacji pod względem polityki zagranicznej i gospodarczej. Dlatego potrzebujemy prawdziwej podstawy dla prawdziwej zmiany – wyjaśnił.
Polityka migracyjna Niemiec. CDU chce radykalnych zmian
Jeszcze przed wygranymi wyborami, CDU stworzyła pięciopunktowy plan natychmiastowych działań dotyczących drastycznego ograniczenia imigracji i uszczelnienia granic RFN, który zamierzano wdrożyć w życie tuż po dojściu do władzy.
Uwzględniał on: zawracanie imigrantów bezpośrednio na granicach Niemiec, jeśli nie będą oni posiadać wizy lub prawa pobytu, wprowadzenie zakazu wjazdu do Niemiec dla osób, których wnioski o azyl zostały odrzucone, zatrzymanie i deportowanie osób ubiegających się o azyl, które popełniły przestępstwo, regularne i szybkie deportacje, a także ograniczanie łączenia rodzin imigranckich.
Ze statystyk niemieckiej policji wynika, że za rządów Olafa Scholza każdego miesiąca na niemieckich granicach dochodziło do zawracania tysięcy migrantów. Jest to jednak kontrowersyjne z prawnego punktu widzenia, bo każda osoba ubiegająca się o azyl, powinna była zostać wpuszczona do kraju, aby jej wniosek został rozpatrzony.