Świadomość finansowa młodych ludzi w Europie rośnie, ale nie dzieje się to równomiernie. W krajach takich jak Niemcy, Holandia czy Szwecja edukacja ekonomiczna w szkołach średnich i programy promujące przedsiębiorczość młodzieży stanowią ważny element systemu oświaty. W tych społeczeństwach oszczędzanie traktuje się nie jako wybór, lecz jako naturalną część codziennego życia – już nastolatki zakładają konta oszczędnościowe, inwestują kieszonkowe w fundusze indeksowe, a rozmowy o pieniądzach nie są tematem tabu.
Tymczasem w Polsce i Czechach młodzi nadal uczą się zarządzania finansami głównie na własnych błędach. Studenci z tych krajów, choć coraz bardziej świadomi konieczności dbania o swoje finanse, wciąż napotykają bariery: brak systemowej edukacji finansowej, niedostosowaną ofertę bankową i inwestycyjną oraz ogrom informacji, z których trudno wyłowić te naprawdę rzetelne.
Niezależnie jednak od geograficznych różnic, młodych Europejczyków łączy jedno – rosnąca potrzeba zdobycia praktycznych umiejętności finansowych, które pozwolą im nie tylko przetrwać, ale i zbudować stabilną, niezależną przyszłość.
W tej drodze – obok edukacji i wsparcia ze strony rodzin czy uczelni – coraz częściej towarzyszą im nowe, dostępne cyfrowo narzędzia, jak aplikacje inwestycyjne, konta studenckie czy proste w obsłudze platformy finansowe.
Polska – świadomość kontra rzeczywistość
Polscy studenci coraz częściej deklarują, że wiedzą, jak ważne jest oszczędzanie i planowanie finansowe. Ich świadomość rośnie również dzięki łatwemu dostępowi do wiedzy online, popularności podcastów finansowych, rosnącej liczbie edukacyjnych profili w mediach społecznościowych i większemu zainteresowaniu tematami związanymi z przedsiębiorczością. Jednak – jak pokazuje rzeczywistość – między deklaracjami, a praktyką wciąż istnieje luka.