Polski
English
Français
Deutsch
Italiano
Русский
Español
Pogoda 
Zachęcają do zagłosowania w wyborach prezydenckich 2025
Jeden z najbardziej znanych polskich pisarzy dołączył do „wielkiej ogólnopolskiej akcji bicia rekordu frekwencji”, zorganizowanej przez popularnych na Instagramie Make Life Harder i Michała Marszała. – Naszym celem jest to, żeby faktycznie spróbować pobić rekord Polski we frekwencji. Moje konto ma miesięcznie 330 mln wyświetleń. Trafia to w dużej części do grupy osób świadomych i zainteresowanych polityką – przekazał Michał Marszał. Do akcji dołączyło już wiele polskich miast, a także osoby medialne.
Remigiusz Mróz z propozycją ws. wyborów prezydenckich 2025
Polski pisarz Remigiusz Mróz także bierze udział w akcji. „Czy pójście jutro na wybory może być niebezpieczne? Owszem. Gmina bowiem, w której frekwencja okaże się najwyższa, stanie się miejscem zbrodni w jednej z moich nadchodzących książek” – zapowiedział w mediach społecznościowych Remigiusz Mróz. „Zabierajcie więc do urn wyborczych znajomych, rodzinę i przypadkowych przechodniów. Warto. I to bynajmniej nie dlatego, by w okolicy pojawili się nasi ulubieni śledczy” – dodał.
Trwa cisza wyborcza
Przypomnijmy, od 31 maja obowiązuje cisza wyborcza przed drugą turą wyborów prezydenckich 2025. To czas, kiedy nie można zachęcać do głosowania na któregokolwiek z kandydatów. Cisza wyborcza będzie obowiązywać aż do zamknięcia lokali wyborczych, czyli do niedzieli do godziny 21. Zgodnie z Kodeksem wyborczym grzywna za złamanie ciszy wyborczej może wynosić do nawet 5 tysięcy złotych, w zależności od stopnia naruszenia. W czasie ciszy wyborczej nie można także podawać sondażowych wyników wyborów – kara może wynieść od 500 tysięcy do nawet miliona złotych. Jeśli mamy wątpliwości co do sposobu pracy obwodowych komisji wyborczych również możemy zainterweniować – o takich przypadkach informujemy okręgową komisję wyborczą albo właściwą delegaturę Krajowego Biura Wyborczego. Wszelkie przypadki naruszania ciszy należy zgłaszać do organów ścigania.
Więcej na temat innych wydarzeń w Polsce przeczytasz w artykule: „Child Alert zadziałał, ale miał też przykre skutki. 'Na 11-latkę wylewa się hejt'”.
Źródła: michalmarszal (Instagram)
